Cześć Mirki i Mirabelki, mam zapytanie ktore mi nie daje spać. Jaki target dać sobie na debiut w maratonie? Połówkę kiedyś robiłem (bez wiekszych strategii/treningów), ale tym razem dużo mocniej się przyłożyłem do przygotowań - robiłem jakakolwiek bazę, nauczyłem się jeść itd. Teoretycznie założyłem sobie target sub4, ale nie wiem czy nie pchać się cosik mocniej? Długi czas chyba nie bede miał ochoty na maraton, a runnalyze mi pokazuje zakres 3:36-4:36 i
@qaczek169: Jak chcesz się poprawić to rób treningi codziennie, zasady neurobiologii mówią jasno, lepiej częściej i mniej niż rzadziej, ale więcej. Na razie z takimi wynikami na maraton nie ma co się pchać.
21 km zrobione w rekordowym czasie 1:51:19 - moje założenie było pobiec jak najlepiej pierwszą część biegu oraz całość poniżej 4h.
Mój wynik na debiucie 3:53:09 - to prawda powyżej 34 - 35 km nie czujesz nóg, walczy sama głowa.
Biegnij z jakąś grupą: 3:40 to średnia około