✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Osiągnął ktoś z was ostatni etap? Utknąłem na pierwszym. Chodzę smutny, przybity, zgorzkniały. Życie nie ma dla mnie sensu i czuje się przytłoczony. Nie potrafię się odnaleźć w dzisiejszych czasach. Gdy przyszła pandemia to czułem się jak Cottard z Dżumy - satysfakcjonował mnie ten chaos, dotyczasowe zasady został wywrócone do góry nogami, zmieniły się prorytety, nikt nie zwracał na mnie uwagi, nie wiem czemu ale czułem się jakoś lepiej
Osiągnął ktoś z was ostatni etap? Utknąłem na pierwszym. Chodzę smutny, przybity, zgorzkniały. Życie nie ma dla mnie sensu i czuje się przytłoczony. Nie potrafię się odnaleźć w dzisiejszych czasach. Gdy przyszła pandemia to czułem się jak Cottard z Dżumy - satysfakcjonował mnie ten chaos, dotyczasowe zasady został wywrócone do góry nogami, zmieniły się prorytety, nikt nie zwracał na mnie uwagi, nie wiem czemu ale czułem się jakoś lepiej
Jakie alternatywy dla #psycholog polecacie?
PS. Uczęszczam do #psycholog ale coraz mniej chętnie tam chodzę i nie widzę żadnych moich refleksji czy zmian, głównie opowiadanie tego co u mnie. Rozważam też jego zmianę, ale szkoda mi kasy na szukanie tego właściwego. Jestem też pod opieką #psychiatry bo #depresja itp dzięki tabletkom po wielu miesiącach chcę mi się w końcu działać.
─────────