Miałem podobną sytuację tylko straciłem ponad 200zł. Pomyślałem, że wystawię laptopa gamingowego i może się uda sprzedać, a jak nie to trudno, nie zależy mi na szybkiej sprzedaży. Wystawiłem na allegro i OLX - i tak samo przeniosło mnie na allegro lokalnie, nie wiedziałem co, gdzie, jak i dlaczego. Nie zastanawiałem się. Odpisywały głównie jakieś boty, już nawet nie sprawdzałem. Laptop sprzedałem po jakimś czasie na OLX. Po 2 miesiącach dostaję wiadomość,
@conTEq: dałem plusa bo sam się naciąłem na tym. Ty pewnie jesteś gościem, który czyta regulamin za każdym razem w serwisie, z którego korzysta od 10 lat. Dali dupy, bo nie postarali się, aby odpowiednio poinformować użytkowników o zmianach. I tutaj nie chodzi o to, że oni mają "czyste rączki" bo dali sobie zapis w regulaminie. Tutaj chodzi o doświadczenia użytkowników. Ludzie czują się oszukani, wprowadzeni w błąd i mają do
@conTEq: Jak się naciąłem to opowiedziałem niektórym znajomym o całej sytuacji. Jeden z nich przyznał, że miał podobnie (a moja sytuacja miała miejsce w marcu/kwietniu, nie pamiętam dokładnie, więc czas też robi swoje), ponadto ludzie tutaj piszą podobne historie, więc nie wiem czy to jednostkowy przypadek... Ja np. nie pisałem nic o tym, bo po prostu nie chciało mi się, ale ciesze się, że komuś się zachciało. Ponadto nie chciałoby mi
@ciasteczkowy_otwur: na co dzień pracuję przy aplikacjach webowych, a też miałem problem z namierzeniem pieniędzy po sprzedaży w allegro lokalnie (znalazłem, ale nie było to proste)
@allegro_pl: Tylko tyle wyciągneliście z mojej wiadomości? Że sprzedawałem przedmiot, którego nie posiadałem? Niezła zagrywka, umniejszająca mojej opinii. Meritum mojej wypowiedzi to to, że albo celowo jest tak zaprojektowany UX, aby trzepać na ludziach kase, albo jest zaprojektowany do dupy, w wyniku czego ludzie tracą pieniądze. Ale przecież problemu nie ma, bo wam się wydaje, że na tym zyskujecie. Może zyskacie te pieniądze, ale stracicie na zaufaniu klientów. Wchodzę na allegro,
Po 2 miesiącach dostaję wiadomość,
Wchodzę na allegro,