Przeglądając nagrania, jakie wykonałem w czasie świąt swoim telefonem komórkowym, zobaczyłem rozmowę przy stole, w czasie której mój dziadek opowiadał o weselu swojego syna, a mojego wujka. W czasie tej rozmowy podniesiono temat wódki weselnej. Zaciekawiłem się. Dziadek mówił, że wódki było tak wiele, że musiał zakopać kilkanaście butelek pod drzewem. A dokładniej - pod orzechem. Jeszcze dokładniej - „pod drugim orzechem”. Zatrzymałem nagranie i zadzwoniłem do babci. Zapytałem ją o tę
Hej Mirki i Mirabelki! Bez owijania w bawełnę. Mój #rozowypasek chce za pośrednictwem #internet zarabiać #hajs. Nie chodzi o jakiś wielki biznes, ale o wyrwanie kilkuset złotych miesięcznie. Znacie jakieś moralnie akceptowalne/dość legalne/niezbyt skomplikowane sposoby na cyberhajs?
#gimbynieznajo #tv ##!$%@?