Mirki, pomóżcie mi znaleźć film, którego fragment kiedyś widziałem i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć tytułu.
Chodziło tam o chyba dwóch czy trzech imigrantów z Pakistanu czy innego Bangladeszu. Wyjechali za pracą gdzieś na zachód i pracowali ciężko fizycznie gdzieś na jakiejś budowie chyba? Ogólnie nowoczesne niewolnictwo - ich szef im potrącał za wszystko i liczył wyimaginowany dług za umożliwienie i opłacenie przyjazdu. Mieszkali tam jak kury
Mirki, pomóżcie mi znaleźć film, którego fragment kiedyś widziałem i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć tytułu.
Chodziło tam o chyba dwóch czy trzech imigrantów z Pakistanu czy innego Bangladeszu. Wyjechali za pracą gdzieś na zachód i pracowali ciężko fizycznie gdzieś na jakiejś budowie chyba? Ogólnie nowoczesne niewolnictwo - ich szef im potrącał za wszystko i liczył wyimaginowany dług za umożliwienie i opłacenie przyjazdu. Mieszkali tam jak kury