Polskie państwo czerpie dochody z kryptowalut. Nawet o tym nie wiedząc...
NBP w oficjalnie nazywa bitcoina i inne jego odmiany „pseudowalutami”. Tymczasem na globalnych rynkach kryptowalut Polacy obracali środkami trzy razy wyższymi niż obroty warszawskiej giełdy.Ciekawy wywiad z profesorem ekonomii Krzysztofem Piechem, który specjalizuje się w badaniu kryptowalut.
Djangobango z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
No to zgodnie z logiką skarbówki zamrażamy konto polskiego państwa i prowadzimy śledztwo, gdyż jest podejrzenie, że państwo czerpie korzyści z nieewidencjonowanych przychodów.
Tak cena jest zajebiscie zmienna i jeszcze dlugo bedzie ale to sie powoki zmienia (obrazek).
Prawda jest taka, ze
Problemem jest to, ze wiekszosc krypto, z wylaczeniem monero, zcash (o tym za chwile) mozna TOTALNIE sledzic, wlasnie dzieki publicznemu ledgerowi. Wezmy ostatnia sytuacje z upbitem - 350k etheru skradziono i pol swiata obserwuje, na ruchy i sie zastanawia co bedzie dalej i jak ten ktos "wypierze" siano. Ta sama sytuacja
Natomiast komplenie zapomniales o czyms takim jak coin jons i wassabi , dzieki czemu twoje
ERRATA
Jest: - "Polacy obracali środkami trzy razy wyższymi ..."
Winno być: - Turbo-Polacy obracali środkami trzy razy wyższymi ..."
Komentarz:
Komentarz graficzny poniżej.
( ͡° ͜ʖ ͡°) To kwestia rutynowa u tzw. "inteligencji" (majątkowej).
Za to można dalej płacić za cebule ( ͡º ͜ʖ͡º)