@Kennedy: wiem, ze to niemozliwe, ale chcialbym kiedys zobaczyc statystyki dotyczace doswiadczonych motocyklistow, ktorzy przykladaja wage do defensywnej jazdy, doszkalaja sie na kursach, czytaja ksiazki i cwicza we wlasnym zakresie. Mam wrazenie, ze wiekszosc tych wypadkow to mimo wszystko brak doswiadczenia i wyobrazni. Gdybym uwazal, ze wypadek na motocyklu jest nie do unikniecia, to bym przestal jezdzic. Jednak wierze, ze motocykl to nie rosyjska ruletka i ze odpowiednim podejsciem mozna zminimalizowac
  • Odpowiedz