Dziś w trakcie przerwy po raz pierwszy poszłam do Borough Market i cóż :-) to będzie moje ulubione miejsce na kolejne kilka tygodni. Prawdziwa uczta dla oczu i podniebienia, a przy tym zabójca dla kieszeni. Znalazłam sobie cukierki z lukrecji, propolisu i z aromatem fiołkowym.

#londyn #cozwiecejdodac #pysznosci