• 6
@Pracuje_zdalnie_chyba: właśnie w tym rzecz, NFS od ery PS3/X360 nie potrafi wyjść poza ramy przeciętności, a wsparcie gry kończy się po maksymalnie 3 miesiącach. Mimo wszystko, EA z uporem maniaka produkuje kolejne części. Jedyne wyjaśnienie tego, to możliwość dalszej monetyzacji- pakiety aut, ulepszeń etc. więc jakieś tam pieniądze wpadają. A z takiej typowej gry single, to jedyny zysk idzie ze sprzedania gry i pewnie ich tam dupa piecze z tego powodu.
  • Odpowiedz
@needer: Ja prawie zawsze jak mam wybór to wybieram quality, bo 30 fps mi w niczym nie przeszkadza - oczywiście widzę różnicę miedzy 30 a 60 fps, ale to dla mnie żaden problem. Dead Space to nie jest gra, w które fps miałyby jakieś bardzo istotne znaczenie dla rogrywki.
  • Odpowiedz
@simplequestion: sluchawki odcinaja cie od otoczenia i jesli sa w stanie reprodukowac dobry dzwiek przestrzenny - dlaczego nie. Natomiast jak dotad ktokolwiek gral u mnie na kanapie w gry z dzwiekiem przestrzennym 5.1 i projektorem twierdzil, ze zadne sluchawki nie pokonaja tego (sasiedzi moze maja troche inne zdanie, bo zeby sie odciac od dzwiekow zewnetrznych... sam rozumiesz...)
  • Odpowiedz
@simplequestion: do dead space lepsze raczej słuchawki, xbox wireless headset chyba najwygodniejszy(bezprzewodowy), co do jakości to nie wiem bo ich nie mam, u mnie gra logitech z906 i daje rade. Z słuchawkami na pewno łatwiej, mniej zabawy w rozmieszcznie głośników i puszczanie kabli po salonie
  • Odpowiedz