Kiedyś pisałem już o Andrzeju, o którym głośno było na Wykopie. Mamy kontakt do dziś, ale nie zawsze bym tak ochoczo do niego jechał. Ba! Kiedyś bałem się osób niepełnosprawnych. Dlaczego? No to zaczynamy!

Zacznijmy od tego, że jestem animatorem. Bawię się z dzieciakami, żongluję, chodzę na szczudłach. Dostawałem propozycje wystąpienia na imprezach dla dzieciaków niepełnosprawnych. Nie chciałem, odmawiałem, bałem się. Postrzegałem to w taki sposób, że jest im smutno gdy
@theone1980: w DPS byłem kilkukrotnie, zawsze dobrze to wspominam, szczególnie taką panią, która przez ponad godzinę potrafiła robić takie duże bańki mydlane, które ze sobą przywiozłem i nie chciała od nich odejść. Sam mam kolegę z zespołem Downa, ale tym postem dałeś mi pewien pomysł. Jak będę realizował to na pewno dostaniesz info :)