Zapadła pierwsza noc. W ciemnym, bezkresnym lesie pod Radomskiem słychać było tylko pohukiwanie sowy i kopulację jeży. Ograniczona widoczność potęgowała wrażenie niepokoju, a każdy trzask mógł oznaczać potencjalne niebezpieczeństwo.

@privi19 nie był w dobrej kondycji po ostatnim stoczonym pojedynku. Pozostawiony na pastwę losu, z kijem w anusie leżał jęcząc w bólu wiedząc, że pomoc znikąd nie przyjdzie. Z trudem odnalazł paczkę Gripexu, który zabrał na starcie i połknął całe opakowanie. Albo się
FuczaQ - Zapadła pierwsza noc. W ciemnym, bezkresnym lesie pod Radomskiem słychać był...

źródło: comment_Hyy8S222ilY65cL28hNHcJ2SJs7fqC08.jpg

Pobierz