Coś zdumiewającego - gusta muzyczne. Niby #kuc, a coraz mniej słucham metalu... znaczy, jasne - niektóre zespoły muzyczne zawsze będą w moim czarnym serduszku, ale kiedyś potrafiłem słuchać metalu codziennie, przez 7 dni w tygodniu (to jest ten moment, kiedy zorientowałem sobie, że to było 10 lat temu... i mam 28 lat (╯°□°)╯︵┻━┻ ), a teraz leżę sobie z lapkiem, pracuję,
@Cedrik: Na szczęście mnie nie dosięgnęła ta choroba - jestem tylko rok od Ciebie młodszy a nadal metal codziennie 7 dni w tygodniu. ( ͡°͜ʖ͡°) Oczywiście nie tylko, ale raczej po prostu wolę gitarowe granie, elektronika do mnie zwykle nie przemawia.
@Cedrik: a Garou znam tylko z jego niegdyś popularnej piosenki pt. "Zyta". ( ͡°͜ʖ͡°) I pamiętam jak kiedyś w "Dzienniku telewizyjnym Jacka Federowicza" była przerobiona, że niby jest o Zycie Gilowskiej.
Dzień dobry! Jechałem sobie wczoraj samochodem, w radio grało umpa-umpa nadawane w którejś z komercyjnych rozgłośni i wtedy poleciało to: https://www.youtube.com/watch?v=pi6yfmYZi1c
Typowa wakacyjno-klubowa piosenka. Warstwa słowna? Bez znaczenia. warstwa muzyczna? Jak innych wakacyjnych piosenek. Typowa dla francuskiego nurtu? Tak. Ale gry wszedł refren i głośniki oddały basy korzystając z włączonej klimy i zamkniętych okien, to przez chwilę człowiek zapomniał o szalejącym na zewnątrz upale. No to bam, bam, pam, para pam pam
#muzyka #muzykawozyacka #musical #garou Chciałbym podzielić się rewelacyjnym musicalem, którego premiera miała miejsce w 1998r. w Paryżu - Notre Dame de Paris. Oglądałem go dawno temu w szkole średniej, a niedawno przypomniałem sobie o nim i znalazłem go na youtube. Jest rewelacyjny - muzyka, wykonanie, aktorstwo. Gorąco polecam! Jest z polskimi napisami :)