@Prokurator1990: ohui, nawet nie wiedziałem XDDDDD

Nadeszła chwila, że wojsko zainteresowało się moją kandydaturą do odbycia obowiązkowej służby wojskowej, na którą ja zupełnie nie miałem ochoty. Wydawało mi się, że byłem na to przygotowany. Przezornie, już w technikum, szykowałem sobie teczkę z zaświadczeniami, że nie nadaję się do służby. Pani doktor i pielęgniarka ze szkoły z ochotą tę teczkę pomagały mi tworzyć. Wynikało z niej, że miewałem przypadki zasłabnięcia, cucili mnie,
  • Odpowiedz