Moja matka prawie dostała ataku padaczki, jak stwierdziłem, że kobiety powinny mieć zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Hurr Durr, jak to kobiety jeżdżą bezpiecznie, hurr staty durr styki. Statystycznie to ja z moja matką mamy po 38 lat.

Przeanalizowałem sobie niebezpieczne sytuacje na drodze, jako kierowca i jako pieszy, z ostatniego roku. Było ich dokładnie 11, o ile czegoś nie zapomniałem i 10 z nich było spowodowane przez kobiety. Przypadek nie sądzę.

Sytuacja
#logikarozowychpaskow #auto #kobietazakierownica
dwa ostatnie wydarzenia z kobietami za kierownicą samochodów w roli głównej:
1) jadę sobie główną ulicą spokojnie i powoli kiedy z pod porządkowanej wyjeżdża auto, kierowane przez kobietę. na centymetry mnie omija, a właściwie ja hamuję ostro. Trąbię na nią a ona zdziwiona i jeszcze mi pokazuje żem głupi czy coś
2) pod Tesco w Krakowie, dzisiaj, jadę normalnie jak to na rondzie a tu pod prąd jedzie terenówka,
@notdot: zasada jest prosta - Im mniej umieją za kierownicą tym bardziej ciągnie ich do SUVów/terenówek jak ćmy do ognia, bo tylko w tych gabarytach samochodu czują się bezpiecznie. A umiejętności nie przybywa.
O kurde właśnie prawie mnie potrącił różowy pasek, który malował oczy prowadząc samochód (!) tuż przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym (!!). Nie patrzyła się w ogóle na drogę i malując oczka #!$%@?ła się na chodnik prawie we mnie.

Spojrzałem z wyrzutem i popukałem się w czoło, ona przeprosiła, a ja jej tylko rzuciłem żeby na przyszłość nie musiała kogoś w szpitalu przepraszać.

I niech mi ktoś powie że te stereotypy o kobietach za
@krzysiekplus: Już ten samochód widzę, że został przeparkowany - obok tego malucha jasnego jest w porządku. Za to pojawił się kolejny. Tym razem dostawczak z emblematami Tesco - zagrodził drogę 3 samochodom :)