A propo #wosp tam mam takie #truestory. Parę lat temu wybrałem się wieczorem już trochę pijany do poznańskiego klubu ' Kultowa ' - taki rockowy klub - siedzę sobie ze znajomymi, pije w najlepsze. Nagle postanowiliśmy iść na parkiet taneczny gdzie często kuce robią pogo. Tańczymy sobie, nagle ktoś zaczął pogo. W pewnym momencie dostaje strzała z łokcia w rękę, odwracam się i odrazu mówię ' co jest #!$%@? ' patrzę
Jest sobie taka knajpa w Poznaniu co się #kultowa w #poznan zwie - mocno rockowa/metalowa (w 2008-2011). Parę lat temu jako nolajf i #twnogf siedziałem tam i piłem browara. Było jakoś wcześnie, bo koło 20. Nie było nikogo, w sumie tylko ja i "dj". Nagle ni stąd ni zowąd zjawił się gość, zagadał do owego DJ-a, i poleciał Guns'n'Roses November Rain. Wtem z głębi sali weszła para młoda (!) i zaczęli tańczyć.
s.....o - Jest sobie taka knajpa w Poznaniu co się #kultowa w #poznan zwie - mocno ro...