Spędzając kiedyś weekend w Niemczech, pojechaliśmy z kolegami na flohmarkt. Jeden z kolegów chciał kupić durszlak, jednak żaden z nas nie wiedział jak go nazwać po niemiecku, a nikt w tym momencie nie miał internetu w telefonie. Chodziliśmy po tym bazarze, widzimy stoisko z artykułami gospodarczymi. Kolega do sprzedawcy:

-Ich suche... Eeee... Wasser weg, Nudeln zurück.

Kupił durszlak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#niewiemczycoolstory
  • Odpowiedz
Kiedy byłam piękna i młoda znalazłam zatrudnienie w firmie, która parała się ponownym napełnianiem kartridży i tonerów do drukarek. Miałam liche doświadczenie z pracą w ogóle (jakiś callcenter i tym podobne), a na drukarkach nie znałam się w ogóle, ale przyjęli mnie do magazynu. Przy rozmowie spytałam o umowę, zbyli mnie śmiechem "hehe taka młoda a już myślisz o emeryturze?"
- no tak. myślę o przyszłości.
- hehe zobaczymy.
Magazyn był mały,
Mireczki nudzicie się na #nocnazmiana to napisze wam co się #!$%@? w takim małym miasteczku jak u mnie i na wsiach..
Rzecz się działa w lecie, teraz mi się przypomniało to napisze.

Moja dziewczyna pracuje w ubezpieczeniach
Przychodzi wieśniara Grażyna i się chwali że ostatnio poszła ze swoimi małymi dzieciakami, z koszykiem na mały szaberek na czyjeś pole/działke i coś tam #!$%@?ła (jakieś warzywa).
I jeszcze #!$%@? mówi że robi tak co
@fijol1: potwierdzam, mi #!$%@? truskawki. Szkoda gadać, nie miałem dużo ale zawsze te 30 ubianek na skup było. Najśmiejszniejsze a zarazem najgłupsze było to że jak rozpoczynał się sezon na truskawki to z ojcem na tych szabrowników "polowaliśmy". Niestety z niepowiedzeniem ale ubaw był po pachy jak ludzie z ubiankami #!$%@?ą, po czym cały szabrunek na ziemię i dyl w kszaczory :)
  • Odpowiedz
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Dzisiaj ojciec mojej #rozowypasek przekroczył nowy poziom cebuli..

Miał nas odebrać z przystanku, zawieźć do niej ale po drodze chciała zagłosować bo wybory samorządowe. No i mówi jej weź zagłosuj na tą X bo cośtam a ona mówi - nie ma opcji, głosuje na Y. To on zrobił gównoburzę i pojechał ale prosto do domu żeby nie głosowała a po drodze wyzywał panią Y od #!$%@? itp. Nie widziałem nigdy takiej cebuli
I się wyjaśniła (częściowo) moja dzisiejsza tajemnicza paczka przywieziona przez kuriera, o której to wspominałam, że nie mam bladego pojęcia, co to może być. Okazuje się, że sklep, w którym zamawiałam 4 kubki ręcznie malowane wysłał mi je ponownie. Najwidoczniej nastąpiła jakaś pomyłka. Czekam na odpowiedź od nich, bo nie mam numeru telefonu i jedynie mailem poinformowałam o sytuacji.

#niewiemczycoolstory
Sieka Mirki! Pracuje w czasie wakacji w Niemczech, w sadach. Dzisiaj podczas normalnego dnia pracy spadł obok mnie balon w kształcie serca, z przywiązaną kartką pocztową. Niestety nie znam niemieckiego i nie potrafię rozszyfrować co jest na niej napisane. Domyślam się, że jest to jakaś akcja związana ze ślubem. Dlatego chciałbym prosić kogoś kto zna ten piękny język o pomoc w przetłumaczeniu tego tekstu. Z góry dzięki!

#niemiecki #niemcy #niewiemczycoolstory
Lumeen - Sieka Mirki! Pracuje w czasie wakacji w Niemczech, w sadach. Dzisiaj podczas...

źródło: comment_sSZj5QZT3P3ot7U88emqEMOrbIzUitSB.jpg

Pobierz
@backback: @krawaciarz: #!$%@?ło? o.0 jak nie macie nic konstruktywnego i zabawnego do powiedzenia, to po #!$%@? się #!$%@?? gość szuka tylko pomocy od kogoś, kto zna język i tyle.. a z waszych dup od razu tyle jakieś gimbonienawiści, jakby wam coś #!$%@? zrobił tym wpisem. Ten tekst:

za okolo 12 godzin twoja morde #!$%@? drzewo w jednym z twoich sadów


już jest #!$%@? szczytem bycia debilem.
  • Odpowiedz
Jedno z głównych polskich miast. XXI wiek. Rodzice wykształceni. Matka przyprowadza dziecko do przedszkola. Instruuje przedszkolankę jak ma obchodzić się z kupą jej córeczki.

"Bo Dżesika może tylko tak robić kupkę - inaczej się stresuje i już nie zrobi przez tydzień i łapie nerwicę. A ja się martwię i proszę a ona jak się uprze, to nie zrobi i już. Muszę jej potem coś dać. Tak więc proszę zrobić tak jak proszę".
#niewiemczycoolstory #czarnyhumor #truestory #nop

Kiedyś jak jeszcze poszukiwaliśmy współlokatorów do pokoju oczekiwaliśmy na dziewczynę, która umówiła się na oglądanie pokoju. Dzwonek do drzwi, otwiera mój pasek, ukazuję się rzeczona dziewczyna. Pasek już miał zamykać drzwi, kiedy w progu nieoczekiwanie znalazł się wysoki czarnoskóry mężczyzna. Ciężko było się z nim porozumieć, ledwo cokolwiek rozumiał, ale targował się mocno. Wydawało się ze byli zdecydowani na wzięcie pokoju, jednak nie oddzwonili. Powodem zapewne było to,
O mojej wyprawie na Wały Chrobrego. Poszedłem sobie obadać co się dzieje, przy okazji zgarnąłem magnolie za wykonanie 5 zadań, a jedno pytanie mi #!$%@? co to jest omyk... (jak odpowiedziałem prawidłowo to mina kolesia bezcenna:D).

No, ale chodzi o to, że jak wracałem sobie autobusem to z drzewka uciekł sobie jakiś pająk. Taki dosyć duży i nie kojarzę tego gatunku z Polski... ( ͡° ͜ʖ ͡°). Więc
@Ilovestripes: jakieś pierdu o ekologii :) ale za gorąco na takie misje imho, postałem trochę w kolejce po kupon na pieczątki i już miałem dość :P ale grilla za darmo dajo!
  • Odpowiedz
Nie lubię takich sytuacji. Z godzinę temu wracałem do domu, byłem już dosyć blisko i patrzę, że idzie jakiś gościu z psem i z racji tego, że była noc, a ja jestem trochę ślepy to myślałem, że to znajomy w stylu takich "na cześć" to zacząłem mówić:

- "siem…" - i wtedy zorientowałem się, że jednak go nie znam,

Spojrzał na mnie zimnym wzrokiem i odpowiedział tylko: "Nie znamy się…"

Nie zostało
@Centurio93: ostatnio miałam taką głupią sytuację, szedł facet z psem i ten pies zaczął mnie tak zaczepiać noskiem to się uśmiechnęłam do niego a potem przeniosłam wzrok na pana... tak mnie zmroził wzrokiem że czułam się dziwnie cały dzień, PRZEPRASZAM ŻE UŚMIECHNĘŁAM SIĘ DO PANA PSA, kto w ogóle uśmiecha się do psów ;_;
  • Odpowiedz
Mam w pracy taki #rozowypasek nie tylko wzwodogenny ale dodatkowo z bardzo podobnym do mnie (czyt. chorym) poczuciem humoru. No i wracam sobie późnym czasem na stanowisko pracy, głodny i #!$%@?. Mówię do kumpla: "Zjesz za mnie śniadanie? Nie mam na to czasu nawet". On na to, że chętnie. Ja w odpowiedzi: "No ale jak potem oddasz mi te węglowodanki i witaminki? Nosz #!$%@? nie da się".

Wtedy ta koleżanka z porytym
  • Odpowiedz
#niewiemczycoolstory dorabiam na parkingu jako cieć i dzisiaj zmieniałem takiego dziadka z 65+ i mi opowiedział jak to był ostatnio na #!$%@? w Łodzi w jakimś nowym miejscu, podjechał autem i pyta ile biorą za obrobienie pały, one że 50zł, to powiedział im, że za drogo i on może najwyżej 20zł dać bo tyle biorą na ul.strykowskiej, no i mówi że 20stolatka wylizała mu jajca aż mu się jej żal zrobiło, "no
Heh, pamiętam jak jeszcze kilka miesięcy temu mieszkałem z ojcem (rozwód, teraz mieszkam z mamą [mam 15 lat]). Zagorzały katolik i alkoholik. Raz przyszedł do mnie do pokoju i siedział patrząc jak czytam artykuły. Przez około 15 minut. W końcu zapytałem się go, o co chodzi. Odpowiedział mi, że jestem uzależniony od komputera i że nie rozumie co ja takiego w tym widzę. Odpowiedziałem mu

Rzuć alkohol to ja przestanę siedzieć na
#niewiemczycoolstory #dzieci Mój 6,5 letni syn właśnie gra sobie w Portal 2 (tak kurna pozwalam mu na to) i coś tam do siebie gada. Ale do siebie, ale jakby mówił do kogoś.

No i patrzę na niego i pytam: synku z kim rozmawiasz?

- Z nikim. Nagrywam "let's play Portal 2"... (oczywiście nie nagrywa tylko udaje sobie...)

#wtf ?
@jack-lumberjack: Tylko nie trzymaj go zbytnio pod kloszem i nie wyręczaj go we wszystkim. Mam kuzyna którego tak "wyhodowano". Teraz jedyne co go obchodzi to internet i seriale w TV, które przeżywa jakby to jemu to się działo. A żeby rozrzucić piasek pod domem babci mieszkającej 10 metrów dalej od niego, to ja musiałem przyjechać z miasta. On na to by nie wpadł jakby mu dać łopatę i taczkę piachu.
  • Odpowiedz
#niewiemczycoolstory

#!$%@?, mirki. Aż dziwnie się przyznać ale wczoraj w klubie pomimo tego że byłem tam z randką to podrywał mnie gej. I to nie byle jaki gej, ale taki który przedstawił się jako Lejdi... -.- no ale nic, po 15 minutach lekkiej konsternacji i dania mu do zrozumienia że nie mam zamiaru zmienić orientacji wpadłem na genialny pomysł żeby zapytać go o kilka rzeczy np co uważa o legalizowaniu związków partnerskich
@Ned: co do związków partnerskich to odpowiedział mi że chcą zalegalizować konkubinat ale nic ponad to. Nie chcą ślubów w Polsce. Nie chcą mieć tych samych praw co małżeństwo heteroseksualne

@bdn21: A co do adopcji to on osobiście uważał że to dobry pomysł. Twierdził że skoro rodzice homoseksualni wychowują dziecko z miłością to jest dobre. Wtedy zapytałem co z orientacją tego dziecka. Przecież od małego taki dzieciak będzie widział że
  • Odpowiedz
Ej Mirosławy, macie/znacie kogoś kto ma jakieś dziwne, niecodzienne talenty albo zdolności? Spotkalem ostatnio kumpla z #gimbaza , który patrząc na twarz człowieka, umiał rozpoznać czy jego ojciec ma wonsy xD Robił furorę w całej szkole, i co dziwne, wszystko co mówił sprawdzało się blisko w 90%

Znalem tez goscia, ktory umial "zasysac powietrze dupą" (tak nam to tlumaczyl), i bezwonnie pierdziec caly czas. #!$%@?, tacy ludzie marnuja sie w tym kraju
ludzie w mzk są dziwni, chciałem dziś być miły, ustąpić miejsca dziadkowi, a on: PANIE, JA SIE W WIEZIENIU NASIEDZIALEM. A WIESZ PAN ZA CO? NO ZA CO? TAK, PANIE. ZA NIEWINNOŚĆ #!$%@?, PRZEZ NASZA KOCHANA POLSKA POLICJE. SIEDŹ PAN #!$%@?, POSTOJĘ. - po czym wysiadł na pierwszym przystanku i się oddalił.

#mzk #komunikacjamiejska #niewiemczycoolstory ##!$%@?
Sluchajcie Mireczki ah te paczkomaty. Zamowilem sobie kurtałke zeby w zime, zimny zimowy wiatr mnie nie doprowadzil do przeziebienia. Podjezdzam sobie na rataje odebrac paczusie a tu widze ladny bluescreenik! No to co? Dzwonie na dzial techniczny i sie pytam, pani ladni glos to wszystko grzecznie ladnie po prowadzone, smiechy chichy, pani nie potrafi powiedziec kiedy dokladnie zostanie naprawione ale cytuje: "Jak zostanie naprawione to przy odbiorze paczki pan zobaczy" Zasmialem sie
@Strzalka: Też miałem wypadek, że paczkomat na Ratajach się zepsuł, ale dowiedziałem się tego jeszcze przed odbiorem paczki, bo zadzwonili do mnie, że paczkomat zepsuty i mi zawiozą do chaty :) (chociaż wolałbym, żeby zostawili w paczkomacie na Jadwigi, czy na Śródce, ale procedury, blabla).
  • Odpowiedz