Jestem za legalizacją związków partnerskich, ale tylko dla lesbijek. Dla kobiety żadnym problemem jest zajść w ciążę więc takie pary homo z dziećmi już realnie istnieją. W przypadku utraty prawdziwej matki takie dziecko w tej chwili zostaje samo, a gdyby taki związek był legalny, druga mama by się nim zajęła zamiast posyłać takie dziecko do bidula. Takie mniejsze zło. Inna sprawa ma się z gejami. Co sądzicie? #zdrowyrozsadek czy #niezdrowyrozsadek?
@npsr: Także mam kilku znajomych nie hetero i nie słyszałem od żadnego, żeby zostawał przez to poniżany itp. Nawet sami śmieją się z homopropagandy i są przeciwni wychowywaniu dzieci przez homoseksualistów.

Moje zdanie ma rację bytu wtedy jeżeli miałoby dojść do legalizacji takich związków. W przypadku gejów może to ograniczyć liczbę takich sytuacji, a w przypadku kobiet nie zmieni niemal nic, a może pomóc dzieciom. Tak mi się przynajmniej wydaje, ale
  • Odpowiedz