Ale się czasem łapię na takim dziwnym czymś (hipokryzji?)- jestem w takim luźnym związku z dziewczyną(1), sam czasami spotykam się z innymi (normalnie się spotykam na kawę itp, nic poważnego) i nie widzę w tym nic złego ale gdy ta dziewczyna(1) powie mi, że wychodzi gdzieś z jakimś innym facetem (de facto tylko znajomy) to mnie jakoś tak dziwnie to denerwuje/irytuje. Ciężko mi komukolwiek zaufać (właściwie to nikomu nie ufam), może to
@ulv-: jesteś masochistą, panie.

pewnego dnia weszłam na nieszczęsną frondę obaczyć, co tam za bzdury wypisują i padłam na twarz ze śmiechu. :<

mieli własną teorię mówiącą o tym, że Hitler mordował Żydów, aby unicestwić Boga "judeochrześcijańskiego".. w sumie, trochę taki lolcontent.