Gdy zastosujemy naszą teorię do rodziców i dzieci, oznacza to, że rodzic nie ma prawa używać agresji wobec swoich dzieci, ale także nie powinien mieć prawnego obowiązku by je żywić, ubierać i edukować, ponieważ takie powinności pociągałyby za sobą zmuszenie rodzica do określonych działań i pozbawiałaby go jego praw. Prawo słusznie zakazuje mu mordowania lub okaleczania swojego dziecka. Jednakże rodzic powinien mieć prawo do niekarmienia swojego dziecka, tj. pozwolenia mu umrzeć. Dlatego
@Zaratusztra: Czy od razu obrzydliwe? Poglądy to poglądy, jeśli są jakoś uargumentowane, to można z nimi dyskutować… co w tym wypadku wygląda na całkiem wdzięczne zajęcie. W sumie nie znam tego człowieka (może nie powinienem się tutaj przyznawać), wierzę że w innych dziedzinach pisał lepsze rzeczy