— Okupanci przymusowo przesiedlili do Rosji 500 tys. Ukraińców, w tym 121 tys. dzieci — powiedział stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Serhij Kysyłyca. Jak zaznaczył dyplomata, Ukraińcy są wywożeni zwłaszcza do dwóch regionów. Na miejscu otrzymują specjalne dokumenty...

W tym obleganym mieście najeźdźcy wywożą do Doniecka najmłodszych Ukraińców, siłą zabierając ich od rodziców.

To są ludzie, z których duża część ma wykształcenie techniczne lub wyższe. Są wśród nich lekarze i inżynierowie- — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Michał Dworczyk, który od lat zajmuje się organizowaniem powrotów Polaków do kraju.

Pomimo wysiedleń idących w setki tysięcy, masowych egzekucji, aneksji ziem do Rzeszy, Niemieckiej Listy Narodowościowej czy obozu w Stutthofie, w czasie wojny przeciwko Niemcom konspirowało na Pomorzu kilkanaście tysięcy osób. Jakby tego było mało, w 1945 roku na horyzoncie pojawiła się „bratnia...

Deputowany Oleg Pańkewicz z partii „Swoboda” oczekuje, że polskie władze wykażą się „polityczną i państwową mądrością” i uznają Akcję „Wisła” za „zbrodniczą politykę likwidacji tożsamości etnicznej narodu ukraińskiego”.

Jak to się stało, że na wschodniej Opolszczyźnie nadal mieszkają jacyś Niemcy, skoro dookoła nich dokonywano przesiedleń?

"Niemcy zostali wypędzeni na skutek narodowosocjalistycznej polityki, jej zbrodni i rozpoczętej okrutnej wojny" – taka myśl przewodnia będzie towarzyszyć muzeum, które powstanie w Berlinie. Placówka na zawsze zakończy polsko - niemieckie spory przez lata podsycane przez Erikę Steinbach?

Choć od akcji „Wisła” upływa już 65 lat, to wcale nie wywołuje ona mniej kontrowersji i dyskusji niż dawniej.

W roku 1941 w Potulicach uruchomiono obóz przesiedleńczy, następnie obóz pracy, zaś w 1945 roku skoncentrowano w tymże obozie Niemców przeznaczonych do wysiedlenia. Tragedia Potulic trwała do 1950 roku, a ucierpiały w niej narody polski i niemiecki.

Powojenna miłość, dziecko, które jest w połowie Polką, a w połowie Niemką - o czym dowiaduje się po latach. I rozstanie wymuszone sytuacją polityczną. To historia Brigitte Brauer, która od lat poszukuje polskiego ojca Stanisława Filipca.

Po agresji sowieckiej na Polskę setki tysięcy Polaków zostało przesiedlonych w głąb Rosji. Część nie przetrwała wyczerpującej podróży, inni morderczej pracy w łagrach. Ci którzy przetrwali ''sybir'' wspominają o tragicznych wydarzeniach i osobach którym nie było dane powrócić do ojczyzny.

Polityka historyczna z punktu widzenia ustnej historii przesiedleńców we Wrocławiu.

- Widzę drut kolczasty i wieże strażnicze - relacjonowała jedna z matek reszcie Polaków stłoczonych na tyle wojskowej ciężarówki. - To kacet - zawyrokowała druga. - Na litość boską, tu są przecież dzieci! - krzyczeli ci z tyłu. - To nie może być prawda, jesteśmy w Wielkiej Brytanii

Bez zbędnych emocji i rozbudzania narodowościowych antagonizmów. Bardzo ciekawa analiza faktów historycznych, o których zapomniała Erica Steinbach

Wspomnienia Polki, Zofii Okińskiej-Pawłowskiej, żyjącej do 1945 r. na terytorium ZSRR. Bohaterka przeżyła Wielki Głód na Ukrainie, stalinowskie czystki, wojnę i przesiedlenia. Gorąco polecam, mimo że jest to lektura na kilka wieczorów. Uwaga! Linki ze spisu treści nie działają. Należy posługiwać się menu "pozostałe notki".

Ostra ocena szefowej Powiernictwa Polskiego. Niby coś robi, jednak w sumie to wszystko pic. Żerowanie na ludzkim cierpieniu. Chcemy mieć polską Steinbach?