Będę robił sobie dziennik odchudzania. Mam nadzieję, że pomoże mi to stawiać cele i weryfikować wyniki.
Się przemogłem i dzisiaj trochę poćwiczyłem. Plan jest taki, żeby ćwiczyć 3x w tygodniu. Zaczynam od 20 minut i co tydzień będę dokładał sobie 5 minut. Mam nadzieję, że się rozkręcę i przynajmniej jeden wypad na rower do tego dorzucę.
Ważyłem się przed weekendem, było -7,6 kg. Muszę trochę przyspieszyć ze zrzucaniem, za dużo sobie folguję
Się przemogłem i dzisiaj trochę poćwiczyłem. Plan jest taki, żeby ćwiczyć 3x w tygodniu. Zaczynam od 20 minut i co tydzień będę dokładał sobie 5 minut. Mam nadzieję, że się rozkręcę i przynajmniej jeden wypad na rower do tego dorzucę.
Ważyłem się przed weekendem, było -7,6 kg. Muszę trochę przyspieszyć ze zrzucaniem, za dużo sobie folguję
@purplepulp: słodkie wymień na orzechy i masło orzechowe lub białko. Fastfood to już problem, bo to zależy czy masz pragnienie czy idziesz ze znajomymi. Fastfood wliczaj w kalorykę a jak przekroczysz, zmniejsz przez 3 dni kaloryke wzgledem przekroczonej.
Mialem 3x pseudo pizze (keto) i 7 x gyros na talerzu. Dodatkowo czekolade jadlem co kilka dni.
Mialem 3x pseudo pizze (keto) i 7 x gyros na talerzu. Dodatkowo czekolade jadlem co kilka dni.
@purplepulp: zawsze mozesz mniejsze porcje na tych spotkaniach spozywac. I nie musisz duzo ucinać, zjadłeś 900 za dużo to przez 3 dni zmniejsz o 300.
#purplechudnie
No i cyk. Po 1,5 miesiąca załamki wróciłem do odchudzania. W ciągu 12 dni zeszło - 4,2 kg. Wystarczył jeden prosty trik. Zrezygnowałem z picia oshee xD Piłem tego z butelkę dwie dziennie. Okazało się, że przy odchudzaniu nie jest to najlepszy wybór. No ale ogólnie - 13,3 kg od połowy stycznia. Mogło być lepiej gdyby nie ta przerwa ale #!$%@?. Lecimy dalej
Waga startowa: 156,6
Obecna: 143,3
Cel. Do