Ostatnio jak odwiedziłem babcie to opowiedziała mi jak mieszkajac we Wrocławiu w latach 60 rozmawiała z mezczyzna, ktory spedził 4 lata na Sybirze wywieziony tam przez UB tuz po wojnie (Nie wiem czy po wojnie jeszcze były takie wywozki na Sybir i to przez UB, nie orientuje sie moze babcia cos pokrecila jest juz starsza)
Zmierzam jednak do tego ze został tam wysłany na podstawie fałszywego donosu ze jest szpiegiem..
A kto
Zmierzam jednak do tego ze został tam wysłany na podstawie fałszywego donosu ze jest szpiegiem..
A kto
Mirki co się w poniedziałek odj.. to ja nie. Pokazuje to istotę głupoty 500+ów i #dej
Siedzimy przy stole rodzinka i jest tam też mój brat z żoną. Widzimy się rzadko, może raz na 2 miesiące więc rozmowa się średnio klei. Ogólnie już wcześniej miałem wrażenie że bratowa nas ( mnie i mojego różowego) nie lubi.
Brat od 10 lat pracuje na 1 stanowisku, choć firma proponowała mu