@nico112: Ja mam niezłą bekę z magistrów jakiś gównokierunków, studiują pięć lat a potem nawet na budowę ich nie chcą przyjąć. Dzienne studiowanie jakiegoś słabego kierunku to najgorsze co można zrobić jeśli nie ma się zagwarantowanej posadki przez znajomości. Ja mam już 4 lata stażu pracy i niedługo kończę studia, będę mógł tylko awansować a magistrzy politologii będą mi robić kanapki w subwayu, nawet mi ich nie żal.