Cieszyłam się wieczorem na pierwszą noc w szpitalu samą na sali z dzieckiem a tu po 23 wbiła matka z córką i dobra no ok, szpital to nie hotel jasne że nam kogoś dokoptowali ale to co się działo później...
Laska chyba po próbie S, pocięte nadgarstki, matka zaczęła ją przebierać a ta padła na podłogę i zaczęła się telepać.
Mówili że po tym co brała może mieć padaczkę jeszcze długo (
Co na tych SOR-ach się #!$%@? to ja nie..

Właśnie wróciłam z SOR-u, byłam z memełe i tatełe, chorym był tata jeżeli kogoś bardzo interesuje co się stało z tatą to oparzył sobie całą stopę, skóra mu zeszła do żywego mięsa.
Czekamy sobie na przyjęcie przez lekarza, czekamy, czekamy, czekamy...

W międzyczasie przychodzi kobieta. W sumie "przychodzi" to trochę złe słowo, ledwo idzie-jest zgięta w pół (prawdopodobnie od bólu brzucha bo się