Przed meczem z Armenią głos w całej sprawie zabrał również sam Grosicki. - Ktoś chce mi zaszkodzić - powiedział na łamach "Super Expressu" reprezentant Polski.

Po czym dodał na koniec: Jesteśmy liderem grupy i nie biorę pod uwagę innego scenariusza jak nasze zwycięstwo. Siła Armenii jest zbliżona do Kazachstanu, z którym ostatnio graliśmy.


Gdzie tu jest to rzekome dementi, że go nie było w kasynie?
#grosicki #reprezentacja #turbodebil