Aryna Sabalenka nie zdołała zrealizować swojego planu na French Open i musiała pogodzić się z tym, że nie zagra w wielkim finale. Przed meczem Iga Świątek - Karolina Muchova białoruska tenisistka opublikowała bardzo wymowny wpis.

Iga Świątek awansowała do finału wielkoszlemowego turnieju French Open. W półfinale Polka pokonała Brazylijkę Beatriz Haddad Maia 6:2, 7:6 i pozostała liderką rankingu WTA. W finale raszynianka zmierzy się z Czeszką Karoliną Muchovą, która w drugiej parze półfinałowej niespodziewanie pokonała Białor

Tym razem nie pomogła płacząca dziewczynka i dyskwalifikacja. Nicole Melichar i Ellen Perez pokonały na kortach Rolanda Garrosa czesko-hiszpańską parę 7:5, 6:3 i awansowały do półfinału.

Iga Świątek skończyła 22 lata. Ale już osiągnęła tyle, że zamiast 2001 roku w dacie urodzenia, mogłaby mieć 1990 i nikt by się nie zdziwił. A jak na razie, co roku jest lepsza. To jedna z najszybciej dojrzewających sportsmenek świata.

Ukrainka Marta Kostiuk usłyszała gwizdy, a Białorusinka Aryna Sabalenka - brawa. To znak, że publiczność na Roland Garros niebezpiecznie dryfuje w kierunku ignorancji

- Dla mnie to klarowna informacja o tym, kto jest naszym prawdziwym wrogiem, a kto prawdziwym przyjacielem - podkreśla Łesia Curenko, ukraińska tenisistka, która uświadamia świat sportu na temat sytuacji w swojej ojczyźnie.

Iga Świątek pokonana przez kontuzję. Polka skreczowała w trzecim secie ćwierćfinału z Jeleną Rybakiną przy stanie 6:2, 6:7, 2:2. Oznacza to, że to zawodniczka z Kazachstanu awansowała do półfinału, a nasza zawodniczka nie obroni tytułu. Oby to nie był groźny uraz.

Gabriela Sabatini po latach wyznała, że ze względu na chorobliwą nieśmiałość w młodości często umyślnie przegrywała mecze półfinałowe, gdyż chciała w ten sposób uniknąć zainteresowania mediów.

Iga Świątek nie miała litości! W czwartym starciu z Rosjanką Weroniką Kudiermietową czwarty raz sprawiła jej srogie lanie. Wygrała 6:1, 6:1 i awansowała do finału WTA 1000 w Madrycie. Tam zmierzy się z Aryną Sabalenką, która już odgraża się, że pragnie rewanżu za finał w Stuttgarcie.

Z zespołem Igi Świątek jest niemal jak z brytyjską rodziną królewską. Niewielu zna ją dobrze, ale wszyscy wypowiadają się na jej temat. Ojca liderki rankingu WTA skrytykował właśnie były prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski.

- Wszystkich zaskoczyła. Stanęła na wysokości zadania. Jestem dumny, że tak wróciła po kontuzji - przyznaje Tomasz Świątek, ojciec Igi, która w doskonałym stylu wygrała turniej WTA 500 w Stuttgarcie.