"Odchodzę w zaświaty. To, co pozostawiam na tym świecie najdroższego, to Polskę i Ciebie" – napisał przed śmiercią do syna Feliks Selmanowicz. 28 sierpnia 1946 roku zamordował go strzałem w tył głowy dowódca plutonu egzekucyjnego Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego [+audycja]

Opowieść o Feliksie Selmanowiczu, żołnierzu wiernym swojej przysiędze do samego końca, żarliwym patriocie, który prowadził walkę o wolną Polskę w skrajnie trudnej, wręcz beznadziejnej sytuacji. "Feliks Selmanowicz ps. Zagończyk" w TVP VOD.

"Odchodzę w zaświaty. To, co pozostawiam na tym świecie najdroższego, to Polskę i Ciebie" – napisał do syna w liście, który sporządził przed śmiercią. W ostatniej drodze towarzyszyła mu Danuta Siedzikówna "Inka". Oboje zostali zgładzeni przez pluton egzekucyjny 28 sierpnia 1946 [+audycja]

Najbliższe prace na "Łączce" we wrześniu 2016 r.; przypuszczalne zniszczenia pochówków w latach 80. XX w.; poszukiwania Witolda Pileckiego; refleksje o niedawnym pogrzebie Inki i Zagończyka

W Bazylice Mariackiej w Gdańsku rozpoczęła się uroczysta msza żałobna w intencji Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka". Mszy przewodniczy metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Planowane jest wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy.

Ta historia w ogóle nie miała prawa się zdarzyć. Filip Zagończyk nie powinien wpaść pod pociąg, nie powinien przeżyć, a jeśli już, to resztę życia powinien spędzić na wózku. Ale on wpadł, przeżył i w przyszłym roku chce wrócić na studia bez wózka. Bo Filip to ktoś naprawdę wyjątkowy

Na stronach swojego bloga niewidomy student dziennikarstwa, Filip Zagończyk ranny w wypadku w warszawskim metrze opublikował wczoraj list do prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz do premiera Donalda Tusk. Prosi w nim o zapewnienie odpowiedniego bezpieczeństwa wszystkim pasażerom warszawskiego metra. Czy według ciebie ma rację?

Chłopak został doświadczony podwójnie przez los i przez ludzkie niechlujstwo, bo tego wypadku można było uniknąć (gdyby metro było lepiej oznakowane). Sprawa jest poważna i poprzez wykopanie tego tematu więcej osób będzie mogło pomóc Filipowi. Jak wiadomo każdy grosz się liczy, a można pomóc drugiemu człowiekowi.