Wpis z mikrobloga

@Aviendha: Czasami wydaje mi się, że ludzie ubierając się patrzą w kalendarz a nie na termometr


@diabllowe: Prawie codziennie dochodzę do takiego wniosku, idąc rano do pracy. Słoneczny poranek, lekki wiaterek (ok, ja lubię chłód i blisko 0 stopni potrafię chodzić rozpięty) i około 10 stopni - i widok "facetów" w grubych płaszczach, czapkach, szalikach albo nausznikach - to porażka. Jak takie ciotki radzą sobie przy 20-to stopniowym mrozie ?
@xSQr: ja czasami całą zimę potrafiłam przechodzić w trampkach :)

A weź dziecku nie załóż czapeczki na głowę przy takiej pogodzie jak dziś, to masz mordercze spojrzenia gwarantowane... no mnie dziś przynajmniej kilkanaście razy zamordowano wzrokiem ;P