[kasiknocheinmal]

Co jest nie tak z systemem edukacji, kiedy nauczyciel mówi dzieciom, że cyt. 'nie można', 'nie da się' odejmować liczby większej od mniejszej?

Dziewczynka na zajęciach powiedziała, że takie rewelacje głosi im nauczycielka w drugiej klasie. Rozumiem, że nie chce mieszać niektórym dzieciom, które jakimś cudem dopiero niedawno poznały cyferki, ale to już lepiej niech nic nie mówi, niż przedstawia takie z dupy wzięte teorie. Nie ma to jak wyjść na idiotę przy ośmiolatku, dziewczynka już jej w nic nie wierzy jak to usłyszała. Ba! Nie ona jedna ma taką nauczycielkę, bo koleżanka rok temu opowiadała o podobnej sytuacji, tylko szczerze mówiąc myślałam, że sobie jaja robi.

#kasikuczymatematyki #edukacjawczesnoszkolna

[F.....h]

@kasiknocheinmal: Chyba też to słyszałem w 1 czy 2 klasie. Szczerze mówiąc to sądzę, że tak działa cały system - na każdym etapie są pewne niedomówienia czy przekłamania, które stosuje się na tymczasowe potrzeby. Dowiadujesz się czegoś w podbazie - w gimbazie uczysz się na ten temat więcej, bardziej szczegółowo i widzisz, jakie w podbazie stosowali uproszczenia. Potem tak samo w licbazie, studbazie itd.

[dzikireks]

@kasiknocheinmal: no niestety to troche los na jakiego nauczyciela sie trafi. Ja na poczatku trafialem na niedorajdy, ktore bardziej byly chyba zainteresowane czytaniem gazety, niz nauczaniem i dla ktorych matematyka to byly slupki i rysowanie czegostam ekierka. Rowniez slyszalem, ze nie mozna tego, czy tamtego i zeby stosowac "wzory". Nienawidzilem matmy.

Potem trafilem na nauczycielke i nauczyciela, ktorzy zyli matematyka i ktorzy potrafili dzielic sie ta pasja i nagle odkrylem, ze

[kasiknocheinmal]

@Ford_van_Toch: uproszczenie ('wygodniej jest nam teraz odjąć liczbę mniejszą od większej, większą od mniejszej zajmiemy się innym razem, na razie poćwiczmy ten sposób'), przemilczenie- ok, ale nie informacje nieprawdziwe. Dzieciaki w takim wieku chłoną błyskawicznie i zostanie im to na amen, a potem będzie się kłócić z nowymi wiadomościami. Mi takich pierdół nie wciskali, ale ja to już stara jestem, może dlatego :/

Szlag mnie trafia, kiedy słyszę o takich tekstach

[wajdzik]

@kasiknocheinmal: A mi zawsze powtarzano, że nie można wyciągać pierwstka z liczby ujemnej ;( na studiach dowiedziałem się że byłem okłamywany przez całe życie.

[kasiknocheinmal]

@wajdzik: mi zawsze mówili, że 'na razie nie wyciągamy', pod koniec gimnazjum i na początku liceum przestali tak mówić i pokazali, jak się to robi. Chyba miałam szczęście do matematyków po prostu.

[wajdzik]

@kasiknocheinmal: w licbazie się dowiedziałem, że się da, ale nie jak to zrobić. Dopiero w studbazie zaczęli o tym mówić.