Wpis z mikrobloga

Moskwa. Zima. Śnieg. Chłopczyk rzuca śnieżkami. Nagle - brzęk tłuczonego szkła. Wybiega stróż, prawdziwy stróż - o surowej minie, z miotłą i goni chłopca. Chłopiec ucieka przed nim i myśli:

- Po co? Po co mi to wszystko? Po co mi ten cały image dziecka ulicy, te śnieżki, ci koledzy... Po co? Przecież odrobiłem już wszystkie lekcje i mógłbym leżeć w domu na łóżku i czytać książkę mego ulubionego pisarza - Ernesta Hemingwaya...

Hawana. Ernest Hemingway siedzi w swym pokoju, w ogromnej willi, dopisuje ostatnie zdanie kolejnego romansu i myśli:

- Po co? Po co mi to wszystko? O, jakże dość już mam tego wszystkiego! Tej Kuby, tych plaż, bananów, trzciny cukrowej, upałów i tych ludzi! Przecież mógłbym być w Paryżu. Mógłbym ze swoim najlepszym przyjacielem, Andre Maurois, w towarzystwie dwóch pięknych kurtyzan, popijając poranny aperitif prowadzić dysputy o sensie życia...

Paryż. Andre Maurois leży w sypialni na ogromnym łożu. Gładząc kształtne biodro pięknej kurtyzany i popijając poranny aperitif myśli:

- Po co? Po co mi to wszystko? Ten cały Paryż, ci grubi Francuzi, te tępe kurtyzany... Dość mam tej wieży Eiffla, z której plują mi na głowę! Mógłbym przecież być w Moskwie, gdzie mróz, śnieg, siedzieć u mego przyjaciela, Andrieja Płatonowa, przy szklance wódki i dyskutować o sensie życia...

Moskwa... Zima... Śnieg... Andriej Płatonow... W czapce uszance... W walonkach... Z miotłą... Goni małego chłopca i myśli:

- Ku*wa! Jak dogonię, to zaj**ię gnoja!

#heheszki #suchar #joemonster #pewniebyloaledobre #dowcip
  • 18
  • Odpowiedz
@NapalInTheMorning: No ja się nie chwalę. Rozbawił mnie dowcip, bo zwykle te wrzucane tutaj znam i są słabe, ale przyznaję, że dwie z tych postaci są mi obce. Zaplusowałem, ale nie chciałem tym samym sprawiać wrażenia, że sądzę "ho ho ho, wybitny kawał, bo są intelektualiści i tłuszcza nie zrozumie xD". Podejrzewam, że nikogo to nie obchodzi, ale miałem potrzebę rozgrzeszyć się przed samym sobą.
  • Odpowiedz
Andriej Płatonow jest autorem, pełnych sarkazmu i absurdu, demaskatorskich utworów obnażających bezmyślność, doktrynalne zaślepienie oraz zbrodnie systemu komunistycznego (Wykop, Czewengur).


Źródło

Także tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@rastamanek92:
  • Odpowiedz
@ulv-: W sumie ciężko powiedzieć, bo nie układam sobie w kolejności. I w ogóle czytam rzeczy z różnych dziedzin. Teraz "Wielkie Nadzieje" Dickensa, potem muszę dokończyć "Energia jądrowa wczoraj i dziś", potem chciałbym "Upadek" Jareda Diamonda, albo Farenheit 451, Nowy wspaniały świat (tego to mi wsyt że nie przeczytałem do tej pory).
  • Odpowiedz
@NapalInTheMorning: powiem tak - po lekturze "Komu bije dzwon" ostatecznie pożegnałem się z twórczością pana Hemingwaya. Niestety, ale tego nie dało się normalnie czytać, zamiast fabuły było snucie nudnych opowiastek o sprawach minionych i pseudofilozofowanie, a jak wreszcie zaczęło coś się dziać, to bohater dostał kulę w brzuch i koniec książki.

@ulv-: sam z chęcią się z nim zapoznam.
  • Odpowiedz