Wpis z mikrobloga

Było parę takich zdjęć w internecie i przynajmniej w jednym przypadku okazało się, że to żołnierz wracający do zdrowia po kilku miesiącach bycia przykutym do łóżka. Bardziej mnie bawią koksy, co drą mordę na siłowni jakby to było jakieś anime.

PS. To Ci sami, którzy nie prowadzą ciężaru go końca, tylko walą nim o ziemię.