Wpis z mikrobloga

No rzesz #!$%@? mać! Za każdym razem gdy ten kretyn jest w domu mam ochotę robić 10 nadgodzin w pracy, boję się co znów odwali albo czym będzie truł dupe. Jak trzeba być #!$%@? żeby:
-ogłaszać się jako niemieszkający landlord (#uk here) ale co tydzień, dwa, trzy wpadać na kilka dni żeby nasmrodzić i nasyfić
-dosłownie: #!$%@?ć się fasolki po bretońsku, zrobić przy tym niebotyczny burdel w kuchni po czym raczyć domowników odgłosami z wizyty w kiblu
-wymyślić, że będzie się ciągnęło rurami wodę z tzw rzeczki smródki płynącej za domem
-przykręcać lokatorom piecyk na ZERO przy czym samemu mieć kominek w pokoju i grzać dupę
-smęcić na wysokie rachunki, gasić lampkę kontrolną przy prysznicu bo prund zżera po czym spać całe noce przy włączonym świetle bo się jest bojącą duchów męską #!$%@?ą
-nazywać podjazd przed domem garażem a 30cm betonu w ogrodzie (a raczej syfogrodzie) tarasem
-oszczędzać na wycieraczce i macie do łazienki. przecież jebiące teptuchem skrawki taniej wykładziny która została z remontu w 1788 są idealnym substytutem
-poprosić mojego chłopaka żeby kupił królika na święta który zje trawę w ogródku i nie trzeba będzie wzywać majstra z kosiarką
-wbijać bez pukania do pokoju o 24 bo "łeee za głośno chodzisz, nie mogę spać, płaku płaku" a następego dnia zorganizować "imprezę" i napieprzać pracującym lokatorom hity z mtv cały ranek
-kłaść z uporem maniaka na stole śmierdzącą, uwaloną cerate za funta. gdy ją zdjejmuję przywożę eleganckie bambusowe podkładki ponownie ją nałożyć (tym razem przyklejając taśmą) po czym na nią kłaść podkładki ()


#niejestemdama ##!$%@? #chwdl #syf #kila #mogila #malaria #gorzkiezale #truestory
  • 6