Wpis z mikrobloga

@manior: Całkiem niedziwne. Jak miałam jakieś 4 latka, wparowałam kuzynowi do toalety, gdy był u mnie w domu, a że szczał na stojąco, to pytałam co robił, a potem domagałam się, żeby pokazał mi co trzymał w rękach. Chroń swoje dzieci! ʕʔ
@matus112: Koleżanka kiedyś kazała mężowi sikać na siedząco, ale on sporo pił i miał problem z trafianiem. Tylko, że raczej to jego picie było bardziej szkodliwe dla dziecka niż oszczany kibel. Jeżeli autor wpisu z kolegami też tak piją, że aż nie trafiają to jego troska o dziecko objawiająca się nakazem sikania na siedząco jest trochę bez sensu. Nie wiem, poczekam aż ktoś to sensownie uzasadni bo aż ciekawa jestem
@pavulon78: uzywam jako argumentu by przekonac do swych racji. Dziecko bywa w lazience, dotyka muszli, itd. Najgorszy cap to moj tesc. Leje na stojaco. Oblewa wszystko dookola i zawsze moja leci po nim umyc kibel. Tepy typ.
@TataZosi: No to, tak jak pisałam, podnosi się deskę, a po wszystkim opuszcza. Wiesz, ja kiedyś oglądałam program, w którym pokazywali, że jak się spuszcza wodę przy otworzonej klapie to drobinki z kibla (wraz z zarazkami) roznoszą się po całej łazience. Wbij dzieciakowi do głowy, że kibla się nie maca i tyle. Co innego, że sterylne warunki wcale nie służą przyszłemu zdrowiu dziecka więc może to się wydaje obrzydliwe, ale takimi
@feketehajuno: nikt ci nie broni taplac sie w swoich szczynach. Ja wole miec kibel czysty, bez olanej klapy. Tak, przy spuszczaniu wody zamykam klape. Tez czytalem o tym rozprysku. Wiesz ze siedzac na kiblu czesto wycierasz placami z klapy szczochy swoje lub innego szczajacego? Milego dnia...