Wpis z mikrobloga

@wrednota: co jest w ogóle głupie bo dzieci mają wyższa temperaturę ciała niż dorośli i jak mamusi zimno to dziecku ciepło, a nie odwrotnie... a sama siebie mamusia nie ubiera. Potem się dziwią, że chore. -_-'
  • Odpowiedz
@qtsms: istnieje podobno jakaś zasada, mówiąca, że jedna warstwa więcej niż dorosły. A jak się gdzieś jest w pomieszczeniu przez dłuższą chwilę to dla mnie logiczne by było ściągnięcie/rozpięcie czapki/szalika/kurtki.
  • Odpowiedz
@wrednota: o. To ja miałem odwrotnie i żyję czyli to taka zasada, że spoko ale i tak będzie dobrze. No ale to lata '80 były, a wtedy się o dzieci nie dbało tak bardzo... biegałem pokaleczony po podwórku i takie tam. xD
  • Odpowiedz
@jolkafasolka: Siedzę sobie w kolejce u lekarza. Jestem pierwszy. Przychodzi Sebek ze swoją Karyną i małym gówniakiem. Nagle dołącza jakaś baba z małym Matim. Po chwili rozmowy narzekają głośno jacy to ludzie nie są, bo nie przepuszczają z małym dzieckiem itp. Ogólnie, to mi się nie spieszyło i jakby zapytali, to bym przepuścił, ale przez tą ich gadkę postanowiłem, że ni cholery. Przepuszczenie kogoś, to dobra wola, a nie obowiązek, a
  • Odpowiedz
@jolkafasolka: Przeglądam sobie raz na jakiś czas grupę na facebooku mieszkańców mojego miasta (Bydgoszcz, 30k osób w grupie, więc cały przekrój społeczeństwa) i właśnie matki dzieci do 10 lat to chyba najbardziej roszczeniowa grupa, myślą że wszystko im się należy, od pomocy państwa po ustępowanie miejsca. Gardzę mocno.
  • Odpowiedz