Wpis z mikrobloga

Od kilku dni kanarek dziwnie i nieufnie na mnie zerkał zza krat. Kiedy dziś go wypuściłem, podleciał, usiadł mi na ręce, zajrzał w monitor, po czym utkwił swe smutne i pełne rozgoryczenia spojrzenie na mnie jakby chciał powiedzieć: "Lokac, co ty #!$%@?, weź się zaloguj jak prawilniak i włącz ten nocny". Więc się zalogowałem, bo przecież tak miało być, z przeznaczeniem się nie walczy.

Nie chciałem żadnej atencji, ale nie da się rozpocząć procedury usuwania konta bez tego typu rzeczy.

Po prostu będąc w podłym nastroju i pod wpływem impulsu wcieliłem w życie pewien plan, a właściwie eksperyment, który chciałem już jakiś czas temu przeprowadzić. Co to był za eksperyment i wnioski jakie z niego wyciągnąłem, pozostawię dla siebie, chociaż pewnie nielicznym mogę powiedzieć.

Powiem wam tylko, że przeglądania mirko na dziennym i niezalogowanym życzę tylko jednej osobie.


Pozwolę sobie zawołać te kilka osób, które mnie wołało.

@yoreciv @Ashtraygirl @Lim3 @JaTubagno @zle_sny_rabina @Meara @spatsi @sheep17 @PatatajvonSkowyrny @Kat_rzeznikow

WSZYSCY OPŁAKUJĄ @Stekso A NAWET NIE ZORIENTOWAŁEM SIĘ ŻE @Lookazz USUWA KONTO ( ͡° ʖ̯ ͡°)

WIE KTOŚ DLACZEGO?


@PureeZiemniaczaneNaZimno:
Mnie się nie zauważa, na szczęście ( ͡ ͜ʖ ͡)

przeciez on tylko rankig resetuje, zeby mu avatara nie zaslanialo ;)


@Stitch: Nieee, rankingu dawno nie mam, a poza tym pewna Mirabelka zrobiła to tak sprytnie, że nawet ranking jak był, to nie przeszkadzał ()

Jak kogoś zapomniałem zawołać, to przepraszam.
Lookazz - Od kilku dni kanarek dziwnie i nieufnie na mnie zerkał zza krat. Kiedy dziś...

źródło: comment_bqj43EErLGPwgeuO9jR4PAtnN3ixhsbd.jpg

Pobierz
  • 39