Wpis z mikrobloga

Hej Mirki, Mirabelki. Już dłuższy czas zbieram się do napisania a raczej do #gorzkiezale , podchodziłem już do tego wiele razy, ale zwykle kończyło się tym że wyłączałem całą kartę z mirko, smutna muzyka, i siedzenie samemu w pokoju, wiec do rzeczy!

Od jakiegoś czasu czuje się jak totalny #przegryw . Problem w tym że sam nie potrafię ogarnąć czemu. Trwa to już tak z drugi tydzień... Powiecie pewnie, wyjdź na dwór, przestań być #tfwnogf . No ale rzecz w tym że prowadzę całkiem aktywny tryb życia, mam super #rozowypasek , mało tego, nawet prawdziwych przyjaciół którzy starają się pomóc w każdej sytuacji. Rozmawiałem już z nimi o tym, z moim Różowym , nikt nie wie co robić... A ja z dnia na dzień czuje się coraz gorzej, z psychiką to samo... Pomyślicie, ' Może za dużo stresu ? ' . No właśnie też nie! Oprócz szkoły w której może wybitnie jakoś mi nie idzie, ale też nie mogę powiedzieć że jest źle, w związku... Wzloty i upadki, no ale raczej stabilnie, od czasu gdy Różowy wie że łapie mnie deprecha ( o ile tak można to nazwać ) stara się mnie pocieszać, przyjaciele to samo. W domu też jakoś to leci...

I tak mija kolejny dzień, ja z coraz mniejszymi chęciami do życia, zastanawiam się co jest nie tak... Czegoś brakuje mi w życiu. Pytam więc siebie ' Czego ci Xianterku brak, no czego? ' Ale sam nie wiem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Myślałem że może samorealizacji , bo cały swój wolny czas poświęcałem albo dziewczynie, albo przyjaciołom. Więc chciałem wziąć się za swoje pasje, myślałem żeby wrócić do gry na perkusji, bo sprawiało mi to przyjemność , niestety coś nie wyszło, lenistwo zwyciężyło. Więc szukałem innych pasji, starałem wrócić do starych, albo znaleźć nowe hobby. Cokolwiek żeby się czymś zająć i nie myśleć, żeby choć przez chwilę myślami skupiać się na czymś innym, a nie na tym jak bardzo jest mi źle w życiu ? Ale nic z tego nie wychodziło, zwykle po krótkim czasie wracałem do punktu wyjścia, wracałem do siedzenia w pokoju, słuchania muzyki, i tak przez większość czasu spędzonego w domu

Mirki, jak myślicie? Czy to już depresja? Co robić, jak żyć? Przecież nie jest źle, bo niejeden #wygryw by pozazdrościł że mi się tak układa, ale nie... Ja nie potrafię się z tego cieszyć, cały czas czuje jakąś pustkę? Brakuje mi czegoś dzięki czemu mógłbym cieszyć się pełnią życia...

#niewiemjaktootagowac #depresja
  • 8
Wiesz co? Spróbuj pojechać gdzieś w dzicz(wieś < 100 domów wystarczy) SAM (to ważne, nikt ani nic nie może ciebie rozpraszać) i przemyśl całe swoje życie, czego dokonałeś, jaki jesteś. Przypomnij sobie najlepsze i najgorsze chwile. Może tam kryje się odpowiedź. Ewentualnie też możesz z różowym pojechać na jakąś dłuższą wyprawę(gdzieś daleko od wszystkiego z czym jesteś związany) i odbyć ją(ale nie możesz planować - to ma być wyzwanie!) Może to tylko
@cebulowa_zydomasokomuna: Well, to nie jest tak że nie próbowałem. Bo zabierałem się a to do jednego, a to do drugiego, zwykle kończyło się tym że coś zaczynałem, a po chwili/ jakimś czasie już mi się to nudziło, albo coś mi nie pasowało. A w aktualnym stanie, naprawdę ciężko jest mi za cokolwiek się zabrać, już nawet odeszły mi chęci żeby w cokolwiek pograć na PC, a za czasów jeszcze nie takich
@Xianter: "musisz sobie odpowiedzieć na jedno zajebiście ważne pytanie: co chcesz w życiu robić? i zacząć to robić" - banalne, nie? wcale kurde nie takie banalne. Wyłącz komputer i telefon na kilka dni, daj sobie czas na myślenie. Tak, na myślenie. Popadając coraz to bardziej w świat fb, wykopu czy gier nie myślisz racjonalnie. Myślisz "o Sebix i Karyna wrzucili nowe zdjęcie; moja dziewczyna oczekuje, że coś zrobię; mama czegoś chce;
@puzderko: Mówisz... Czas na myślenie, czasami mi się wydaję że mam tego czasu aż za dużo, że właśnie przez to całe myślenie o wszystkim, o moim życiu, co mam zamiar robić, a raczej co chciałbym robić. Całe te myślenie, i świadomość o braku perspektyw dobija mnie jeszcze bardziej. Odciąć się od internetu/komórki/gier etc. Tego naprawdę jest niewiele w moim aktualnym życiu, spotykam się ze znajomymi, z dziewczyną, czasami jakieś imprezy... Facebook