Wpis z mikrobloga

Poznałem dzisiaj nową definicje #przegryw

Samotny #kuc przez cały wieczór stawiał po kryjomu chlanie dwóm loszkom (8/10 i 5,5/10) Łącznie wydał ponad stówę na wyszukane driny i drogie piwa oraz ciągle wrzucał mi napiwki za noszenie loszkom alkoholu i nie mówienie, kto im stawia. Loszki były zachwycone, że nikt im dupy nie truje i jeszcze alkohol funduje. Kucyk sam trochę popił i chyba zdobył się na odwagę, żeby zagadać do obiektów swoich westchnień. W końcu podszedł do baru, zamówił trzy piwa, wypił jeszcze lufę na odwagę i poszedł do boju, walczyć z wrodzoną stuleją. Nawet mu kibicowałem, bo w sumie spoko ziomeczkiem był, zafundował mi jutrzejszy spakowany obiad i dobrze mu z oczu patrzyło.

Okazało się, że tyle kasy nie pomogło stopić lodu na zimnych serduszkach samiczek. Nie minęło pięć minut, a panny ubrały się i wyszły ledwo powstrzymując się od wybuchnięcia śmiechem, gdy mówiły mi dobranoc. xDDDD

Chwile mu zajęło zanim otrząsnął się po dwóch sierpowych. Wyzerował trzy browarki i wyszedł ze spuszczoną głową. ( ͡° ʖ̯ ͡°)



#tfwnogf #coolstory #truestory #fail
  • 52
@antoni_kiedys: slucjacie ale numer!

Poszedlem dzis do baru i jak zawsze umówilem się z moimi kumpelami na stały numer!

Generalnie chodzi o to aby wzbudzic współczucie w barmanie/kelnerze/itp. Postepowanie jest proste, udaje #przegryw i niby stawiam jakims #rozowepaski wyszukane alko, a onei tak mnie olewaja. Ale o co w tym chodzi? jestem taki #przegryw, że kelner/barman/ipt nie sprawdza mojej podrobionej kasy. Ja i moje zomalki pijemy za friko i lecimy