Wpis z mikrobloga

@repiv: Az mi sie przypomnialo, jak podczas zajec z chinskiego mialem w grupie Hiszpanina, ktory to mial wielkie na pol twarzy czerwone znamie. Bylo to bardzo widoczne, na pierwszy rzut oka.
Na ten fakt zwrocilem uwage przez jakies pare sekund, potem stwierdzilem ze tez nie jestem piekny, a przez kolejne dni gosc sie okazal niesamowitym czlowiekiem o wielkim sercu, a przez kolejne pare lat za granica los czesto przeplatal nasze sciezki
@repiv: dla mnie to jest puste #!$%@?, koleś może dobrze się uczyć, mieć pasje, znaleźć fajnych przyjaciół i mieć wygwizdane na to, że inni będą po nim jechać...znam osobiście kilka takich przypadków, które mają coś nie tak z wyglądem (otyłość, poważne choroby skóry, nawet znam jednego, który ma poparzoną połowę twarzy) i zawsze mówią, że w dupie mieli to co inni sądzili o nich, są szczęśliwi, ba nawet odnoszą sukcesy, dlatego