Wpis z mikrobloga

Co dzisiaj się #!$%@?ło to ja nie wiem xD

W Niemczech są takie automaty na butelki, puszki itd. na kaucje, wrzucasz buteleczkę, drukujesz bon, idziesz do kasy i dostajesz zwrot np. 25 centów za plastikową butelkę, za którą zapłaciłeś uprzednio kaucje.

Wbijamy do lidla, idziemy do automatu bo chciałem zwrócić kilka buteleczek. Pod automatem stoi jakiś dziadek i coś tam majstruje. Słyszę, że kasuje tam butelki, więc czekam...

Na chwilkę zmieniając temat.... Automat ten polega na tym, że wrzucasz butelkę lub cokolwiek co jest na kaucje, to skanuje czy butelka nie jest uszkodzona, czy ma na nalepce taki kodzik i jedzie dalej....

Wracając do dziadziusa, ide w lewo, spojrzeć co on tam #!$%@?, bo nie zauważyłem, żeby wyjmował co rusz to nowsze butelki do wrzucenia a ten co?



xD

#cebuladeals #zagranico #ciekawostki
  • 41
@Felonious_Gru: @Airbooz: Ja właśnie dlatego lubię Kauflanda i ich automat. Często mam paragony za kilka piw, które kupowałem w sklepie osiedlowym, ale nie raz było tak, że pani Grażyna kręci nosem, że się przynosi i chce kasę z powrotem i nic za to nie kupuje. U pani Heleny niedaleko to samo. W kaufie jadę i wrzucam. Dają 30 groszy (w osiedlowych 35 groszy), ale robię to od ręki i fru.
@Airbooz: @Felonious_Gru: @donttrustmeiamanengineer: to jest śmieszne. W Polsce w największym Tesco w kraju chcą paragon na piwo, które jest dostępne tylko u nich (seria Rebel z Sulimaru), a w Czechach, czyli kraju całkiem podobnym do naszego gospodarczo i tak dalej, na 5 tysięcznym zadupiu z jednym marketem jest automat i jak cywilizowany człowiek można oddać butelki. Nie mam pojęcia z czego to wynika, ale Kaufland u nas jest wyjątkiem.