Wpis z mikrobloga

@Wozyack: z punktu widzenia pieszego, to też jest wkurzające :/ kilka razy zdarzyła mi się odwrotna sytuacja, jeden baran z drugim jadą z włączonym kierunkowskazem, wiec ładuję się na przejście dla pieszych a tu niespodzianka, szanowny pan kierowca postanawia minąć zakręt i sunąć naprzód prosto na mnie
kierunkowskaz włączają dopiero w momencie skrętu


@Wozyack: pieprzone sknery żyłują na żarówach ()
A potem się jeszcze głąb lampi ze zdziwienia jak mu mało miejsca do skrętu zostaje.
@Wozyack: wczoraj mi tak wyskoczył, nawet nie użył kierunkowskazu ( ͡° ʖ̯ ͡°) dobrze, że mam refleks. Potem na światłach zobaczyłam nalepki na drzwiach do bagażnika "Lewy pas to ni kółko różańcowe" i "Jazda, gaz do dechy" coś w ten deseń i wisienka na torcie DWR, to wiele wyjaśniło ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale generalnie kierwocy zapominają o istnieniu kierunkowskazów :x
@HetmanPolnyKoronny: #!$%@? mnie obchodzi wygoda innych uczestników. Jadę i się wklejam. Jeżdżę agresywnie, więc mało kto mnie wpuszcza. Jak wlącze kierunkowskaz to nikt nie zwolni i nie wpuści, tylko przyspieszy i będę musiał albo stanąć albo dać w #!$%@?ę i wyprzedzić wszystkich. Wolę jeździć tak i myśleć tylko o sobie, niż cierpieć na tym, że jeżdżę przepisowo. ;]

Dobrze, że piszę to na mirko, bo leciałyby minusy. Wchodzę bokiem w zakręty,