Wpis z mikrobloga

Licbaza, lvl18
Na przedmiocie "historia i społeczeństwo" jestem uczony przez taką tępą dzidę, że aż mnie krew zalewa co lekcja. Ogólnie sprawa wygląda tak, że tylko ja odzywam się na lekcjach i z nią dyskutuje, bo każdy inny ma ją w dupie (od dziś przestanę dyskutować). Jest farbowaną blondynką, chociaż podejrzewam, że też naturalną. Co do jej poglądów na temat prezydenta, to sprawa wygląda tak, że będzie głosowała na bula, ponieważ Dudą steruje kaczor i jak Duda wygra to znów zaczną się afery ze Smoleńskiem (no #!$%@? tam, że do tej pory nie dostaliśmy nawet wraku, na co to komu, lepiej podkulić ogon), że Macierewicz znowu zacznie krzyczeć, no i ogólnie wymieniała nazwiska, których nie kojarzę, bo polityką interesuje się dopiero od niedawna. Mówiła również, że Lech Kaczyński też był aferzystą, który mógł pokłócić się nawet o miejsce na krześle i sprawiał nam tylko problemy, a ona woli zgodę i bezpieczeństwo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mówiła również, że nasz obecny prezydent ma wielkie doświadczenie, siedział w więzieniu za wolną Polskę i takie tam pierdoły, kiedy wspomniałem o powiązaniach z WSI, to powiedziała, że nic o tym nie wie, ale Bronek to wspaniały prezydent no i jest przecież taki poważny i elokwentny.
Rozumiem, każdy może mieć swoje poglądy i ogólnie nie o to mi chodzi, napisałem to tylko, żeby przybliżyć Wam jej osobę, bo historie o niej zacznę dopiero teraz ( ͡ ͜ʖ ͡)

Zacznijmy od dnia dzisiejszego:
Uznała dziś, że tak wiele kandydatów nie powinno być, że wybory powinny wyglądać tak jak w USA gdzie jest dwóch głównych kandydatów i głosy dzieli się między nich. Drwiła z antysystemowców mówiąc, że w Polsce jest teraz tak fajnie i świetnie, a jakieś barany i tłumoki chcą system obalać. Mówiła, że nie ma w czym wybierać, jebiąc logikę bez wazeliny, ponieważ sama twierdziła, że jest pełno kandydatów, to jak Ty tępa pało nie masz w czym wybierać ;-;. No i ogólnie mieliśmy dziś lekcje o UE, która przyniosła nam to jedynie korzyści i takie tam pierdoły, nie słuchałem jej, bo mnie #!$%@?ła. Patrzyła mi się w oczy i zaczęła gadać, że powinniśmy więcej się uczyć, a mniej dyskutować. Jak widać istnieje tylko jedna prawda i jak ktoś mówi coś innego, to jest zły, hurr durr...

Co do jej innych postulatów to:
Jesteśmy betonem, cała młodzież to beton, bo nie oglądamy telewizji. (Ja tam czerpie wiedzę głównie z wypoku, no i internetu, ale wiecie.. liczy się tylko jedno źródło, reszta jest #!$%@?. Ogólnie co do tego to się zgodzę, bo większość ma politykę w dupie, jednak jest to jedynie wina systemu w jakim jesteśmy wychowywani i naszych rodziców/dziadków, którzy również mają politykę w dupie. )
TLDR: Nasza klasa to debile i beton. Tak, powiedziała nam to w twarz.

W Chinach jest bardzo źle, mieszkańcy tam to sama bieda, rząd jest komunistyczny, surowy. Nie ma prawa własności, ludzie tam żyją jak w jakichś torturach, no i ogólnie jest źle.

Przyjmowanie imigrantów z afryki jest bardzo dobrym pomysłem, bo mamy niż demograficzny i młodzi wyjeżdżają, dlatego najlepiej jest przyjmować murzynków. Jak powiedziałem, że zamiast tego powinniśmy zacząć przyjmować Polaków z Rosji, Ukrainy oraz Kazachstanu to powiedziała, że jestem rasistą i uważam się za lepszego człowieka od czarnych, no i ogólnie gardzi mną.

W Rosji mają problem, bo 90% społeczeństwa to muzułmanie - nie wiem skąd ona czerpała dane, ale niech się jebnie w łeb. Jak to powiedziała, to prychłem dalej niż widziałem, na start powiedziałem, że nie ma więcej niż 10% (sprawdziłem na wiki i jest równo 10%).

Ta babka uczy mnie już dwa lata, to są jedynie rzeczy jakie powiedziała w ostatnich dwóch tygodniach. No i tak, taka osoba na co dzień uczy mnie historii i wiedzy o społeczeństwie. Nie dziwcie się później, że jest tylu idiotów na ulicach, skoro takich mamy nauczycieli.

  • 11
@sezonowiec: po pierwsze - plus za podejmowanie dyskusji z nauczycielem. Po drugie - przeszedłbym się do dyrektorki i przypomniał, że szkoła to miejsce apolityczne i jakiekolwiek agitowanie za którąkolwiek partią jest wbrew prawu jak i zapewne regulaminu szkoły. Po trzecie - nagraj ją i udostępnij - uprzedzając ją - że więcej osób chce zostać betonem i posłuchać indoktrynacji ;)
@saltacme: Znaczy wiesz, ja ją sam zmuszałem do dyskusji na temat wyborów, więc nie #!$%@?ę jej teraz, chciałem po prostu zapytać się o zdanie kogoś "mądrzejszego". A druga sprawa jest taka, że u niej na lekcji nic nie trzeba robić i to byłoby nie na rękę większości klasy :D
@sezonowiec: w liceum mieliśmy w klasie przyjezdnego kolegę, który jawił się ateistą. Powiem, Ci, że tylko dzięki niemu lekcje religii były znośne, bo co zajęcia przychodził przygotowany z toną notatek i dyskutował z księdzem - bądź co bądź - słuchanie ich było milion razy lepsze niż oficjalne przerabianie materiału.
@saltacme: Dlatego ja z nią zawsze dyskutuję prawiąc argumenty z wykopu, co lekcje zabieram jej połowę czasu, ale argumenty też się czasem kończą, a ona jest taka, że w moje jedno słowo upcha swoich 100 ( ͡° ͜ʖ ͡°)-.
@Hito: Jeśli to motywuje nauczyciela do przekazywania wiedzy zamiast rozwiązywania krzyżówek to jest źle. Albo jeśli zamiast klepania materiału na sprawdzian próbujesz dowiedzieć się coś więcej to też jest źle. Niestety większość mojej klasy to były głąby i wszystko było im jedno, byle szybko zrobić co trzeba bo może dosięgnie ich boska łaska i wyjdziemy minutę przed dzwonkiem.
Oczywiście można było dyskutować tak żeby reszta mogła spać, ale bardzo niewiele przedmiotów
@Hito: U mnie na historii babka realizowała materiał na 5h tygodniowo w dwie, także ani słówka nie można było pisnąć, a na wosie nauczyciel był czujny. Jedyna pani która dała się złapać na pogaduszki do nauczycielka geografii. I nauczycielka przedmiotów prawno-ekonomicznych, ale jej nie trzeba było przekonywać :D