Wpis z mikrobloga

@M83_: Powiem tylko tyle,jak ktoś wyjeżdza i pracuje tu za najnizsza krajowa :D To powodzenia życze, chyba że przez agencje to mieszkanie tansze, ja zarabiam 15 euro brutto godzina (najnizsza dzis 12 ? chyba tak) to i tak mialem dobrze, ale według niektorych tutaj za taka kase żyjesz jak pan :D #!$%@? prawda powiedzmy 1500-1600 euro zarobisz to tak (600-700e mieszkanie 300-400e jedzenie 100-150e paliwo 100 na inne rzeczy bo zawsze
@Rudz1elec: Jeżeli jedziesz tam zarobić i przeliczasz na zł, to zarobisz, Jeżeli tam jedziesz i chcesz zostać i nie przeliczasz to lepiej z zajebistym fachem pojechac, inaczej rozczarowanie :D #!$%@? mi zostawało a jadalem w domu a nie restauracji , ja nwm jak tu niektorzy moga wydawac 200e i przezyć, ja na same warzywa i owoce wydaje prawie 100e.... to co oni #!$%@? mrożonki #!$%@? albo totsty ? masakra jak ktos
@damian-ratusiewicz: czyli chodzi o kasę? Przecież tam na pewno możesz się rozwijać i z czasem zaczac lepiej zarabiać. Czyli lepszy start dla dzieci i łatwe zycie.

Mój szwagier po dwóch latach wyjechal z UK bo nie mógł się zaaklimatyzować, nie czuł się u siebie i wolał wrócić mimo iz tam zarabia 3x mniej.

Ja w Polsce nie czuje się już jak w domu. Ludzie są dziwni, skwaszeni. Nawet nie miałem tzw
@Kubilaj_Chan: Pewnie że sie rozwijam, tutaj zrobilem uprawnienia na lepsze stanowisko,i dalej zamierzam, aczkolwiek, chyba mam bardziej to samo co twój szwagier, za #!$%@? nie czuje tego klimatu, jakoś próbuje sobie wmawiać, że sie przwyczaje itd :D No jakoś nie idzie, zjechalem na święta w grudniu to odżyłem, dzwonil do mnie szef z poprzedniej roboty w Polsce, zapytal czy nie wroce itd troche pogadalismy co i jak, no i koniec, koców
@Bloodaxis1: Sluchaj tego :D Auto mi sie #!$%@?ło i poprosiłem gościa z roboty o jednarozwa podwózke, ale przed odwiezieniem mnie na chate, chcial zrobic szybkie zakupy, poszedlem z nim, zawsze sobie coś czowiek wezmie, jak zobaczylem co chlop kupuje po 4 latach w DE...#!$%@? wszystko aby najtaniej,jakieś pizze pakowane po 3sztuki za 3euro:D zupy gotowe za euro, ja go pytam a tak o cos z warzyw czy cos >? a on
@damian-ratusiewicz: to przynajmniej spróbowałeś. Nie ma się co męczyć. Emigracja nie jest dla każdego. Ja już od dziecka w latach 90 wiedziałem, że będę mieszkał w UK a w swoim życiu w PL przeprowadzałem się 6 razy zanim wyjechałem.

Ja Polskę dalej kocham ale nie czuję się tam już jaknu siebie.
@damian-ratusiewicz: No cóż mięso podrożało prawie dwa razy. Może słuchałeś starych historyjek. Polacy w tym moi znajomi z polski patrzą ile dostaną na rękę. A już nie patrzą ze za leki zapłacą 5€ albo za wizyty u różnych specjalistów tez za darmo. Tez na początku tego nie dostrzegałem.

Przeglądam wykop ile to się w Polsce nie zarabia. A moj kolega pracuje na magazynie w lidlu i ma 3500netto (ja dostawałem 880€
@M83_: Najważniejsze żeby psychicznie czuć sie dobrze w miejscu w którym sie jest, jeżeli tobiejest dobrze, to stary tak trzymaj ! No ja niestety musze uciekać bo sie po prostu męczę, postanowilem, że juz lepiej po prostu z kolegami raz w roku na miesiac-dwa przyjechac okej, ale na stałe, no to juz wiem, że nie :D trzymaj sie ! spokoju życze !
@damian-ratusiewicz: Ale jak to tak, napewno w złych Niemczech byłeś bo ruzne som, czytałem ostatnio na wykopie, że w gownorobocie w Niemczech dostajesz 2k a wynajem mieszkania w Berlinie to 600 ojro ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wielu ludzi zapomina, że poziom życia to nie tylko cyferki na koncie, więc jeśli ci nie podpasowalo życie tutaj to najlepszą rzeczą jaką można zrobić jest powrót.
zobaczylem co chlop kupuje po 4 latach


@damian-ratusiewicz: tak, Polak. Pierwsza zasada za granicą: z dala od Polaków. Poza tym nie przejmuj się, jest wiele ludzi którzy jeżdżą do pracy na zachód sezonowo, bo jedyne co chcą to sobie dorobić i tylko tyle. Co innego jest gdzieś się przeprowadzić, chcieć nauczyć się języka i kultury, a co innego jechać na przysłowiowe "szparagi". Ważne że sprobowałeś i na pewno nie jest to
jakoś próbuje sobie wmawiać, że sie przwyczaje itd :D


@damian-ratusiewicz: Ja mysle, ze duza czesc tych którzy wyjechali za granice, maja mocna autosugestie "musi mi sie spodobac" albo "bede przegrywem jesli wroce". To blad, przestanmy sobie wmawiac i porzucmy ego.

Znam tez osoby, które maja gorszy standard po wyjezdzie za granice i to widac na kazdym kroku, ale i tak jak sie z nimi spotkasz to beda probowali Ci wmawiac ze