Wpis z mikrobloga

mireczki spod tagu #motocykle, oto rozwiązanie na problemy z zatrzymywaniem prawa jazdy:
http://anuluj-mandat.pl/blog/post/jak-sie-bronic-skutecznie-przed-zatrzymaniem-prawa-jazdy-na-3-miesiace

żeby nie wywoływać gównoburzy: jak wiadomo nasza kochana policja w imię sprawiedliwości i praworządności wcale nie poluje na kierowców na wielopasmowych drogach w dużych miastach, a motocyklem bardzo ciężko jest osiągnąć 120 kmh na ograniczeniu do 70 ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc chowamy prawo jazdy do innej kieszeni niż resztę dokumentów a przy kontroli mówimy, że takowego nie możemy znaleźć. Jeżeli policjant poda prędkość i przekroczyliśmy <50kmh to prawo jazdy magicznie odnajdujemy, jeżeli >50kmh to wiadomo :) O ile dobrze zrozumiałem artykuł, to do wyroku sądu - gdzie można podważyć pomiar z praktycznie każdego radaru ręcznego używanego przez naszą policję - uprawnienia zachowujemy jak i również dokument - dzięki naszemu trikowi :) Oczywiście nie nakłaniam do nie przestrzegania przepisów, ale chyba wszyscy się zgodzimy, że w niektórych sytuacjach zdarzy się mocniej odkręcić co nie znaczy że jesteśmy piratami drogowymi.
  • 3
@b3liaR: Ja tak samo robiłem z dowodem rejestracyjnym. Auto nie było na mnie przerejestrowane i nie miało ważnego przeglądu bo skończyła się legalizacja butli. W razie kontroli zabrali by dowód, a po odbiór musiałbym prosić gościa który był w dowodzie rejestracyjnym, a z tym mógłby być problem. Dowód trzymałem zawsze odzienie, w razie kontroli byłem przygotowany aby powiedzieć że zapomniałem dowodu z domu. Wolałem 50zł mandatu za brak dokumentu przy sobie,