Wpis z mikrobloga

@janekbokwaitek: > to teraz jeszcze raz, na najwyzszym poziomie i z innym ekwipunkiem oraz zestawem mutacji!

Właśnie też to planuję. Platynka sama się nie wbije :P. Jedynie przeraża mnie zbieranie kart do gwinta, bo moim zdaniem ta gra jest w #!$%@? nudna. Wolałem starego, poczciwego kościanego pokera
@bdr90: zgadzam sie. W ksiazkach gwint rozgrywany przez krasnoludow wydawal sie bardziej dynamiczny i zywiolowy ;). Ja rowniez wolalem pokerka. W pierwszym podejsciu do w3 to w ogole odpuscilem gwinta. Teraz mam zamiar przejsc na najtrudniejszym w ekwipunku szkoly kota (wczesniej uzbieralem niedzwiedzia). Zatem powodzenia na szlaku! ;)