Wpis z mikrobloga

@frachtfuehrer: Szlifuj angielski. I niech Niemcy się go uczą. Dogadasz się wszędzie ze wszystkimi. Niemiecki to jakaś jedna wielka porażka. Jak mieszkałem w Niemczech i robiłem np. zakupy i używałem najprostszego angielskiego, to nikt mnie nie rozumiał. Ja coś niemieckiego znam, ale nie będę się przez pół minuty zastanawiać, jak złożyć zdanie, jak mogę bez wysiłku po angielsku.
Ludzie uczący się francuskiego też mnie zadziwiają. Zadzwoń sobie do jakiegoś Włocha i