Wpis z mikrobloga

Co to się ostatnio porobiło (jakaś akcja marketingowa "7 to szajs, przejdź na 10"?) że na świeżutkim zainstalowanym windows7 (obojętnie czy 32, czy 64bit), legalnym, aktywowanym - windowsupdate zamula 2 dni z "Trwa wyszukiwanie aktualizacji" ?
Ruch sieci zero, swhost zajmuje 1core na prawie 100% , i tak wisi już >20h.
Gdyby nie to, że to nie pierwszy komputer, który tak ma, to bym powiedział, że się coś zrąbało. Ale reinstaluje już 3ci, i każdy tak samo stoi i czeka... czeka... czeka.. i nic.
Ten który wystartował 2 dni temu - teraz wyskoczył "są znalezione aktualizacje, ileśtam krytycznych, ileśtam opcjonalnych" itd...

#windows7 #windows #pc #komputery #awaria #windowsupdate
  • 6
@StormEnrage: U mnie też. Komputery wszystkie inne, wczesniej zainstalowane, już się aktualizują "z marszu", wyszukują aktualizacje (lub ich brak) w kilkanaście sekund.

Chodzi o czystą instalację czystego Win7 homePremium SP1 32/x64 PL - pierwszy raz po zainstalowaniu włączenie windowsupdate.
@hrumque: jeśli robisz świeży update win7 sp1 rtm to czeka cię ponad 200poprawek ok 2GB do ściągnięcia, 10 restartów i kupa czasu na aktualizację wszystkiego. dlatego polecam ci ściągnąć uaktualniony obraz ze zintegrowanymi już poprawkami z np. z winclub. inna opcja to użyj wsusoffline.net lub portableupdate.com. jeszcze inna to zrób windows update przez powershella z parametrem verbose przynajmniej będziesz wiedział co się aktualnie dzieje.