Wpis z mikrobloga

@Marty_Mcfly87: Też miałem szkodę parkingową. Jak zobaczyłem idąc do auta, to myślałem, że mi żyłka pęknie. Ale podchodzę, a za wycieraczką karteczka z numerem telefonu. Dzwonię, facet przyjeżdża, wypełniamy formularz i naprawione za darmo. A gościa kosztowało to raptem 50 zł więcej na kolejnej składce. Pełna kulturka.
  • Odpowiedz
żeby potem w nadarzającej się okazji nie skorzystać z przywileju wynikającego z płaconych składek


@cheslavv: bo im skladki wzrosno! O 20zł ale wzrosno! Wiesz ile gazu za 20zl można zalac?
  • Odpowiedz
@Marty_Mcfly87: misiek spokój, dostaniesz z OC tyle kasy że połowę tego złomu sobie wyremontujesz.
Najgłośniej zawsze wyją Ci co to im małą ryskę na ich 25 letnim bolidzie zrobili.

A może samo odpadło w nocy ? Samochód wygląda na mocno zaniedbany!
  • Odpowiedz
@sunsu-sun: auto stało na parkingu koleś wjechał na parking i mu sie kierownicą nie chciało kręci tylko ściął zakręt i bokim przejechał. Dobry człowiek zostawił kartkę z numerem rejestracyjnym pojazdu i swoim numerem telefonu.
  • Odpowiedz