Wpis z mikrobloga

#budownictwo #emigracja

Mirki po kilkuletnim tułaniu się i szukaniu miejsca w krajowej branży budowlanej, w poniedziałek ruszam do Danii, gdzie będę inżynierem na niedużym projekcie. Mam nadzieję, że złapię trochę języka i będzie to mój start ku dalszej pracy za granicą. Jeśli ktoś będzie zainteresowany, to mogę czasem coś skrobnąć jak wygląda praca na tamtejszej budowie.
  • 18
@siteeng: Jeśli to nie tajemnica to daj opisz co i jak (jak znalazłeś robotę, na czym dokładnie będzie polegać, warunki itp.). Siedziałem tam pół roku na wymianie studenckiej i spokojnie mogę powiedzieć, że z wierzchu wygląda tam jak na cywilizacyjnym wyższym piętrze (mam na myśli estetykę przestrzeni, łatwość w funkcjonowaniu).
@inyourface: Pracę zaoferowała mi pewna firma, z którą miałem okazję współpracować na budowie. Prace polegają na realizacji kompleksowej obiektu w standardzie deweloperskim. Moja firma będzie realizowała prace jako główny podwykonawca. Inwestor sam występuje jako General Contractor. Moje zadanie polegać będzie na realizacji prac wg harmonogramu i z zachowaniem odpowiedniej jakości. Będę nadzorował 2 ekipy z Polski. Materiały zapewnia GW. Do obowiązków dochodzi kontakt z GW (duńczycy).
@siteeng: no to gruby temat, zakładam, że ekipę masz sprawną, bo inaczej nie pakowałbyś się w to; swoją drogą technologia u nich kapkę się różniła od tego co u nas - częściej prefabrykaty (szczególnie ściany!), więcej prostych i czytelnych układów konstrukcyjnych, bardziej "otwarte" bryły mieszkaniówki, mało żelbetów no i oczywiście ten behap... oprócz Ciebie będzie jeszcze jakiś inż. z pl ?
@siteeng: trochę zejdzie na utrzymanie na miejscu, ale jak nie będziesz wariował to spokojnie można w w rejonie mnożnika x2 wydatków się zmieścić w standardowych zakupach,
standardowo jak to na zachodzie - fryzjer, dentysta itp. do ogarnięcia w pl, do tego nieprzeginanie z balowaniem na mieście i będzie spoko - w Danii się spoko żyje :]
@inyourface: Na początku będzie nas dwóch z PL. Później zostaję sam i mam nadzieję, że to dźwignę ;) W sumie mogę obawiać się tylko o ludzi, bo sam zepnę tyłek i ogarnę swoje sprawy.

Podobne rozwiązania technologiczne, o których piszesz zauważyłem w Finladii. Dużo prefabrykacji. Z BHP się cieszę, bo na naszych budowach zawsze #!$%@? mnie podejście typu "BHP ma być i #!$%@? mnie to obchodzi, że nie macie na to
@siteeng: W Danii, jak w całej Skandynawii, o ile nie spędziłeś połowy swego życia w anglojęzycznym kraju, zostaniesz zawstydzony znajomością angielskiego przez absolutnie każdego - na oko 70-letnia babka na poczcie, pani w markecie przy warzywach itd. bez kłopotu wypowiadały się po angielsku. Przez pół roku nie spotkałem nikogo, z którym nie mógłbym się dogadać.
Co do Dunek to wg skandynawski typ urody jest bardzo sympatyczny, gorzej, że często jakaś taka