Wpis z mikrobloga

@laki1: Mnóstwo lokali tak robi, kluby które są odwiedzane głównie przez studentów i nie znajdują się w samym rynku w sezonie letnim wegetują. Zwłaszcza, że nie ma wtedy koncertów, a nawet gdyby ktoś chciał je robić, to nie są atrakcyjne wobec licznych imprez plenerowych.