[Argetlam]

Co legalnie może zrobić właściciel nieruchomości zajętej przez skłotersów?
#prawo #anarchizm #pytanie #bekazlewactwa

[mambeke]

@Argetlam: ja bym tam wleciał w pięciu chłopa z pałami i chwila moment nie byłoby żadnych squatersów

[Cesarz_Polski]

@Argetlam: może go wynająć imigrantom i zobaczyć kto przeżyje

[mroz3]

@mambeke: wystarczyło by wiadro wody i parę kostek mydła żeby ich przepędzić :D

[Adams_GA]

@Argetlam: złożyć pozew o eksmisję

[skowyr]

@Argetlam: niech wynajmie nieruchomosc studentom. Zaraz sie wyniosa brudasy

[S.....o]

@Argetlam: Bagiety zgłoszenie bezprawne wtargnięcie/włamanie i po problemie

[Argetlam]

@mambeke:
Więzienie zawsze spoko

@Cesarz_Polski:
A co z imigrantami?

@mroz3:
Fakt

@Adams_GA:
Egzekwują?

@skowyr:
Koń trojański, Love IT

[Cesarz_Polski]

@Argetlam: a imigrantom będziesz musiał pomóc się zaaklimatyzować w nowym kraju xD

[Argetlam]

@Cesarz_Polski:
Są tak samodzielni że sami sobie poradzą.

[HetmanPolnyKoronny]

@Argetlam: akurat tu właściciel albo ma ich gdzieś, albo jest za, miasto tylko czeka na pretekst by ich się pozbyć.

[Argetlam]

@HetmanPolnyKoronny:
Płacić za nieruchomość z której nie można korzystać...

[HetmanPolnyKoronny]

@Argetlam: w sensie, że płaci za nich podatki? Z tego co się wypowiadali ludzie bardziej zorientowani w temacie miasto bardzo chętni pozbyłoby się skłotu, bo nie wygląda zbyt reprezentacyjnie, ale nie mogą tego zrobić sami z siebie, właściciel musi o to poprosić odpowiednie służby. Jak do tej pory tego nie zrobił, więc zakładam, że ma gdzieś lub popiera ich działalność. Jak mu to pasuje, to nie widzę problemu.

[Argetlam]

@HetmanPolnyKoronny:
A może obawia się kontrowersji?
"Ten co ludzi wyrzuca"

[Adams_GA]

Jak do tej pory tego nie zrobił, więc zakładam, że ma gdzieś lub popiera ich działalność. Jak mu to pasuje, to nie widzę problemu.

@HetmanPolnyKoronny: raczej wydaje mi się że chodziło tutaj o względy wizerunkowe. Chciał to po prostu załatwić polubownie, a nie #!$%@?ć ich na zbity pysk z użyciem policji. Z tego co wiem negocjacje trwały około roku, a w trakcie władze spółki proponowały nawet lokale zastępcze